Trwa ładowanie...
Przejdź na

Najsłynniejsza modelka z bielactwem udaje modną kociarę

0
Podziel się:

Na potrzeby sesji dla tajwańskiego Harper's Bazaar zmuszona była zmierzyć się ze swoim uczuleniem na sierść. Jak oceniacie rezultaty?

Najsłynniejsza modelka z bielactwem udaje modną kociarę

Choć jej początki nie wskazywały na sukcesy z prawdziwego zdarzenia, Winnie Harlow konsekwentnie wspina się po szczeblach modelingowej kariery. Kanadyjka z bielactwem, która pierwsze kroki przed obiektywem stawiała jako uczestniczka amerykańskiego Top Model, w ciągu ostatniego roku przemaszerowała po wybiegu Victoria's Secret, trafiła na okładkę brytyjskiego Elle i została twarzą Tommy'ego Hilfigera. O wysokiej pozycji w branży świadczyła też jej obecność na zeszłorocznym festiwalu w Cannes, na którym modelka pełniła rolę żywej ozdoby czerwonego dywanu.

Jak na ambitną dziewczynę przystało, Harlow do niedawna walczyła o sławę również za pomocą związku ze znanym raperem, Wizem Khalifą. Para spotykała się w tajemnicy przez kilka miesięcy, a w październiku oficjalnie potwierdziła plotki o romansie. Modelka i raper ściankowy debiut zaliczyli na grudniowym pokazie Versace, ale nie mieli okazji się sobą nacieszyć, bo ponoć rozstali się zaledwie kilka tygodni później. Khalifa od razu zaczął być łączony z kolejną modelką z Instagrama, podczas gdy Harlow rzekomo padła w ramiona syna P. Diddy'ego, Quincy'ego Browna.

W tym miesiącu zapracowana Harlow poszerzyła swoje portfolio o sesję dla tajwańskiego wydania Harper's Bazaar. Zdjęcia autorstwa Harper Smith zostały zrealizowane w Dallas w Teksasie i przedstawiają ją w roli stylowej "kociary". Harlow na potrzeby zdjęć zaprezentowała się w stylizacjach z metką Toma Forda, Max Mary i Marca Jacobsa, wdzięcząc się na tle luksusowych wnętrz. Jak wyznała na Instagramie, sesja wymagała od niej wyjątkowego poświęcenia ze względu na jej uczulenie na kocią sierść.

Zobaczcie Harlow w kolejnej sesji. Trzymacie za nią kciuki?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)