Zawsze wydawało nam się, że Emma Watson to bardzo normalna dziewczyna. Sukces nie uderzył nastolatce do głowy i aktorka ciągle powtarza, że chce się kształcić. Okazuje się jednak, że szybko zrobiona kariera i międzynarodowa sława nieco uderzyły jej do głowy. W ostatnim wywiadzie przechwala się ilością kasy zarobionej na Harrym Potterze i podkreśla, że to więcej, niż kiedykolwiek zdołali zgromadzić jej rodzice.
Tak naprawdę, to sprzedałam im swoją twarz – powiedziała Emma. Muszą mi płacić do końca mojego życia. Z pieniędzy, które film będzie jeszcze zarabiał, mogłabym się utrzymywać jeszcze bardzo długo. Dzięki temu mogę robić w swoim życiu, co tylko chcę. Jestem zupełnie wolna i nie muszę martwić się o swoją przyszłość. Wiem, że będę już zawsze sławna. Film Harry Potter w pewien sposób uczynił mnie nieśmiertelną. Odrzucam role, które oferują mi najlepsi reżyserzy. Skoro mogę, to dlaczego nie?
Jesteśmy przekonani, że już niedługo będzie żałowała tego, co powiedziała. Sława się skończy, a gwiazdy żyją z zainteresowania fanów – gdy ci o niej zapomną, skończy się "odrzucanie ofert najlepszych reżyserów".