Trwa ładowanie...
Przejdź na

Bożena Dykiel ZASŁABŁA na planie. "Przez lata lekceważyłam zdrowie"

0
Podziel się:

"Pracowałam cztery dni w tygodniu po 12 godzin". - wspomina aktorka. "Mój mózg był niedotleniony, bo wadliwa zastawka raz mi się otwierała, a raz nie".

Bożena Dykiel ZASŁABŁA na planie. "Przez lata lekceważyłam zdrowie"

Bożena Dykiel, mimo swoich 70 lat, nadal jest bardzo aktywna zawodowo. Niestety, zdarza się, że organizm nie nadąża za pomysłami energicznej aktorki. Bliscy Dykiel są przekonani, że powinna o wiele bardziej na siebie uważać, zwłaszcza, że ma wadę serca, którą jakoś to tej pory nie miała czasu się zająć.

Skończyło się zasłabnięciem na planie i alarmującą diagnozą lekarzy, którzy z miejsca wysłali aktorkę na operację wadliwej zastawki.

Przez lata bagatelizowałam zdrowie - przyznaje Dykiel w wywiadzie dla Twojego Stylu. Wiedziałam, że mam wadę serca, ale dalej żyłam jak wariatka. Pamiętam, kręciliśmy "Na Wspólnej" wątek jak to Ziębowie przechodzili małżeński kryzys. Sceny były emocjonalne i trudne. Pracowałam cztery dni w tygodniu po 12 godzin. Wstawałam o 5.30, kończyłam o 19.30. Mój mózg był niedotleniony, bo wadliwa zastawka raz mi się otwierała, raz nie. I któregoś dnia upadłam.

Nawet wtedy, co już naprawdę trudno zrozumieć, aktorka upierała się, że to nic poważnego.

Poszłam do mojej doktor i mówię: "Czuję, że idzie na mnie przeziębienie, bo słabnę jakoś" - wspomina w wywiadzie. Osłuchała mnie i natychmiast wysłała do Anina, żeby sprawdzić serce. Tam usłyszałam: "Jeśli pani chce żyć, musimy wstawić nową zastawkę”. Operował mnie w końcu kardiochirurg, dr Andrzej Bochenek z Katowic, jeden z trzech "bogów". Wszył mi nową zastawkę. Operacja była poważna, przez kilka godzin żyłam na sztucznym sercu.

Dopiero pobyt w szpitalu sprawił, że Dykiel trochę spokorniała i zaczęła uwzględniać potrzeby swojego organizmu.

Już nie jestem tą szaloną Bożenką, która biegnie na tańce, a jutro leci do Barcelony - uspokaja aktorka. Dotarło do mnie, że już niewiele muszę. Robię to, na co mam ochotę, w swoim tempie i na swoich warunkach.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)