Trwa ładowanie...
Przejdź na

21-letnia Paulina dostała udaru na izbie przyjęć. "Nikt nie chce jej rehabilitować, bo jest w ciąży"

0
Podziel się:

Ciężarna 21-latka przez kilka godzin czekała w szpitalu na pomoc, ale lekarze zbagatelizowali jej stan. Teraz może tylko poruszać oczami.

21-letnia Paulina dostała udaru na izbie przyjęć. "Nikt nie chce jej rehabilitować, bo jest w ciąży"

Dwa tygodnie temu Polską wstrząsnęła tragedia Krzysztofa Siwieckiego, który przez dziewięć godzin czekał na pomoc na oddziale ratunkowym szpitala w Sosnowcu. Lekarze nie zainteresowali się nim nawet, gdy w jego opuchniętej, sinej nodze zaczęły pękać żyły, a krew lała się na podłogę.

Mężczyzna zmarł, nie otrzymawszy pomocy. Po tym strasznym wydarzeniuszpital zamieścił w Internecie przeprosiny, że "nie spełnił oczekiwań", a wiceminister zdrowia Zbigniew Król zapewnił publicznie, że wszystkie procedury były wzorowo przestrzegane, tylko nie wiadomo dlaczego pacjent zmarł…

Kilka dni po tym dramacie mąż innej pacjentki ujawnił kulisy działania państwowej służby zdrowia w szpitalu z Zawierciu. 21-letnia Paulina, będąca z drugim miesiącu ciąży zgłosiła się na SOR w Zawierciu z silnym bólem głowy i trudnościami w mówieniu. Chociaż jej stan wskazywał na udar, personel szpitala długo wmawiał jej, że po prostu jest pijana.

Trzymając się tej wersji, lekarze przez całą noc nie postawili diagnozy, po czym ze zdziwieniem odkryli, że przez swoje zaniedbania doprowadzili pacjentkę do całkowitego paraliżu.

Od tamtej tragicznej nocy minęły już trzy tygodnie, a Paulina nadal może poruszać jedynie oczami. Obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii, ale nie jest poddawana leczeniu, bo lekarze boją się, że to może zaszkodzić płodowi.

Powinna zacząć rehabilitację, ale żaden medyczny ośrodek nie chce się jej podjąć, bo Paulina jest w ciąży - potwierdza w rozmowie z Super Expressem mąż kobiety, Damian Kozioł. Lekarze nie mają wątpliwości. że to będzie bardzo długi i żmudny proces, a im wcześniej się go rozpocznie, tym lepiej. Jak dotąd nie znaleźliśmy żadnego ośrodka, który podjąłby się tego zadania. Z reguły nie mają odpowiedniego personelu i wyposażenia.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)