Trwa ładowanie...
Przejdź na

Emilia Clarke pokazuje zdjęcie po operacji i wspomina chorobę: "Część mojego mózgu faktycznie umarła"

0
Podziel się:

Gwiazda "Gry o tron" jakiś czas temu zdradziła, że zmagała się z tętniakami mózgu.

Emilia Clarke pokazuje zdjęcie po operacji i wspomina chorobę: "Część mojego mózgu faktycznie umarła"

Gra o tron to bez wątpienia jedna z tych produkcji, na których nowe odcinki wierni fani czekają z wypiekami na policzkach. Niebawem będziemy mieli okazję zobaczyć 8. i zarazem ostatni już sezon serialu, bowiem pierwszy odcinek zaplanowany jest już na 15 kwietnia. Niedawno odbyła się uroczysta premiera produkcji, na której gwiazdy świętowały zakończenie wieloletniej współpracy na planie Gry o tron.

Jedną z bardziej lubianych i charakterystycznych postaci serialu jest bez wątpienia postać Daenerys Targaryen, granej przez aktorkę Emilię Clarke. Już jakiś czas temu światło dzienne ujrzały problemy zdrowotne aktorki. 32-latka pod koniec ubiegłego miesiąca zdradziła, że m.in. podczas pracy na planie zmagała się z tętniakami mózgu. W rozmowie z tygodnikiem The New Yorker opowiedziała o tym, w jaki sposób dowiedziała się o chorobie:

Udało mi się dotrzeć do toalety, gdzie czułam się po prostu fatalnie. Ból cały czas się wzmagał. Nagle zrozumiałam, że mój mózg był uszkodzony. Mówiłam sobie: "Nie będę sparaliżowana". Starałam się poruszać palcami rąk i nóg, próbowałam na głos recytować swoje kwestie z Gry o tron, żeby tylko zachować przytomność. Słyszałam tylko głos kobiety, która pytała, czy ze mną wszystko w porządku. Nie, nie było w porządku - wspominała ciężkie chwile gwiazda.

Szybko okazało się, że aktorka przeszła udar mózgu i niezbędne było przeprowadzenie operacji. Co więcej w 2013 roku konieczny był drugi zabieg. Tym razem kawałki jej czaszki musiały zostać zastąpione płytkami tytanu. Łącznie Emilia w ciągu ostatnich lat była operowana aż trzy razy.

Ostatnio Clarke wystąpiła w programie śniadaniowym CBS Sunday Morning, gdzie zdecydowała się pokazać zdjęcie zrobione zaraz po drugiej operacji:

Za drugim razem część mojego mózgu faktycznie umarła. Jeśli jakaś część mózgu nie otrzymuje krwi przez minutę, to po prostu przestaje działać. To tak jakbyś miał zwarcie. Właśnie to przeżyłam - opowiadała o swoich zmaganiach z chorobą w wywiadzie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)