W sobotni wieczór w londyńskim domu Joan Collins doszło do tragedii. W budynku wybuchł pożar. Na szczęście 85-letniej gwieździe Dynastii udało się uciec. Sytuację próbował opanować jej młodszy o 32 lata mąż, Percy Gibson, który gasił płomienie za pomocą gaśnicy.
Aktorka udostępniła w mediach społecznościowych szokujące zdjęcia doszczętnie spalonych pomieszczeń. Na miejscu interweniowała straż pożarna, ekipa medyczna i policja.
Dziękuję z głębi serca wspaniałej londyńskiej straży pożarnej, która brała udział w gaszeniu wczorajszego przerażającego pożaru w naszym mieszkaniu. Mój bohater Percy gasił płomienie trawiące całą ścianę ręczną gaśnicą - napisała na Twitterze gwiazda.
Aktualnie Joan i jej mąż zostali poddani leczeniu dróg oddechowych.
Dziękuję załodze NHS England Ambulance, która zadbała o nas po tym, jak nawdychaliśmy się dymu oraz wspaniałej policji, która zamknęła ulicę, aby wszyscy byli bezpieczni - dodała Collins.
Jak podaje londyńska straż pożarna, opanowanie ognia trwało ponad godzinę. Przyczyna pożaru jest na razie nieznana.