Trwa ładowanie...
Przejdź na

Cezary Pazura nie potrafi utyć. "Wciąż brakuje mi około pięciu kilogramów"

0
Podziel się:

Aktor zmaga się z odwrotnym problemem niż jego żona, która po trzeciej ciąży miała kłopot ze zrzuceniem pięciu kilogramów. Czarek wolałby, żeby oddała je bezpośrednio jemu....

Cezary Pazura nie potrafi utyć. "Wciąż brakuje mi około pięciu kilogramów"

Cezary Pazura nie miał ostatnio szczęścia do seriali. Kolejne trzy produkcje z jego udziałem okazały się nieudane. Przypadki Cezarego P., w którym Czarek miał pokazać, że jest sympatycznym facetem z dużym dystansem do siebie, wzbudził głównie niesmak. Zwłaszcza, że Czarek promował serial w stroju kurczaka na cmentarzu.

Kolejną klapą okazała się produkcja TVN-u Aż po sufit. Chociaż powstał na podstawie formatu Packed to the Rafters, który był wielkim sukcesem w Australii, gdzie nakręcono cztery serie, w Polsce się nie przyjął. Zaraz po klęsce produkcji TVN-u Czarek dostał rolę w nowym serialu Polsatu Powiedz tak!. Okazało się jednak, że w swoim paśmie wygrywał tylko z programem Warto rozmawiać w TVP1.

Z czasem okazało się, że Czarek najlepiej wpada w przerysowanych rolach podstarszałych gangsterów, jak w Volcie Juliusza Machulskiego i Pitbullu. Ostatnim psie Władysława Pasikowskiego. Aktor zaczął się martwić, że znów go szufladkują, więc kiedy producenci serialu Ślepnąc od świateł obiecalii, że wezmą go do roli ćpuna-celebryty, jeśli tylko schudnie przynajmniej 10 kilo, nie mrugnął nawet okiem.

Nigdy nie miałem z tym problemów - wyznał w rozmowie z Faktem. To przychodzi mi bardzo łatwo. Natychmiast zrzuciłem bez problemu jakieś 10 kilogramów. Gorzej było w przeciwną stronę.

Wytworzyła się sytuacja absurdalna o tyle, że żona aktora, Edyta Pazura w tym samym czasie walczyła o odzyskanie figury po trzecim porodzie i musiała zrzucić akurat tyle, ile jej mąż chciał przytyć po serialu. Najwygodniej byłoby, gdyby się podzielili tymi kilogramami między sobą, ale niestety, to tak nie działa...

Po zakończeniu pracy nad serialem mam ogromny kłopot z odzyskaniem poprzedniej wagi - narzeka Cezary w tabloidzie. Przy moim wzroście powinienem ważyć jakieś 84 kilogramy. Wciąż brakuje mi około pięciu. I to wcale nie wygląda tak, że jak będę dużo jadł to od razu nabiorę wagi.

Gwiazda serialu Na Wspólnej Mirosław Hryniewicz, który nigdy nie narzekał na tego typu kłopoty, radzi koledze przejście na dietę golonkowo-piwną.

Polecam też sery panierowane - sugeruje życzliwie. Dobrze też zjeść schabowego, szaszłyk z boczkiem. A może też pić dużo herbaty? Jolanta Kwaśniewska mówiła, że Olek tyje od herbaty…

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)