Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Gra o tron": Maisie Williams myślała, że scena erotyczna z dużo starszym aktorem to żart scenarzystów

0
Podziel się:

Scena miłosna Aryi i Gendry'ego zaskoczyła fanów serialu. Co jeszcze wymyślą scenarzyści?

"Gra o tron": Maisie Williams myślała, że scena erotyczna z dużo starszym aktorem to żart scenarzystów

8., ostatni już sezon "Gry o tron" od momentu ogłoszenia premiery przykuł uwagę milionów fanów na całym świecie. Choć wyemitowano dopiero 2 odcinki, emocje stale są podsycane zarówno przez aktorów, jak i scenarzystów.

Fani, którzy na bieżąco śledzą losy bohaterów "Gry o tron", na pewno odczuli olbrzymie zaskoczenie, gdy zobaczyli scenę erotyczną pomiędzy Aryą a Gendrym. Zapewne niewiele osób spodziewało się takiego obrotu spraw. Jak się okazuje, również odtwórczyni Starkówny, Maisie Williams, nie kryła szoku, gdy poznała szczegóły scenariusza.

Aktorka przyznała, że na początku myślała, że jest to tylko żart ze strony scenarzystów – podobnie potraktowali Kita Harringtona (Jon Snow) w trakcie realizacji 1. sezonu. Wmówili wówczas aktorowi, że Jon Snow będzie miał wypadek, który doprowadzi do deformacji twarzy. Z kolei Maisie Williams dopiero na planie serialu zrozumiała, że rzeczywiście między Aryą i Gendrym ma dojść do zbliżenia. Dodała także, że scenarzyści całkowicie jej zaufali i sama miała zadecydować, jak wyglądać będzie miłosna scena z jej udziałem.

Maisie Williams i odtwórca Gendry’ego (Joe Dempsie), starszy od niej o prawie 10 lat, znają się odkąd aktorka skończyła 11 lat. Dla obojga scena miłosna w "Grze o tron" wydawała się zaskakująca oraz zupełnie niepodobna do Aryi Stark, która nigdy z nikim się nie wiązała.

Aktorzy nie ukrywają, że było to dla nich krępujące. Obydwoje jednak stanęli na wysokości zadania i w 8. sezonie "Gry o tron" fani mogli zobaczyć zbliżenie Starkówny i nieślubnego syna króla Roberta.

Maisie Williams podkreśliła także, że erotyczna scena była punktem zwrotnym w rozwoju jej bohaterki. We wszystkich poprzednich sezonach Arya była zdeterminowana, aby przeżyć i dotrzeć do własnego domu. Dzięki tej scenie natomiast zaprezentowała emocje, jakich dotychczas nie pokazywała. Ostatnie godziny przed decydującą bitwą o Winterfell Arya spędza w ramionach Gendry’ego – przyjęła do wiadomości, że może zginąć na polu walki.

Co wydarzy się dalej? O tym już w najbliższym 3. odcinku "Gry o tron", który zostanie wyemitowany w nocy z 28 na 29 kwietnia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)