Dla Małgorzaty Rozenek-Majdan rodzina jest jedną z największych wartości. Celebrytka mimo napiętego grafiku każdą wolną chwilę stara się spędzać z mężem i dziećmi. Chętnie pokazuje też zdjęcia ze wspólnych wypadów z rodzicami, którzy wspierają Małgosię na co dzień. Rozenek drażnią w związku z tym komentarze internautów sugerujące, że Małgosia nie spędza czasu z bliskimi:
Za członków rodziny Majdanowie uznają również swoje psy, które pieszczotliwie nazywają "gangiem Majdana". Niestety ostatnie miesiące były dla Małgosi i Radka związane z bólem, który spowodowała choroba i śmierć Marianki, ukochanej suczki Gosi przejętej z pseudohodowli:
Kilka tygodni po stracie Radek postanowił pocieszyć żonę i w domu celebrytów znalazł się nowy lokator. Na profilu Majdana pojawiło się zdjęcie psiaka z podpisem:
Mój prezent dla żony, zawsze o takim marzyła. Myślicie ze się jej spodoba?
Zmartwieni internauci zaczęli pytać w komentarzach Radzia, czy zdjęcie na Instagramie nie popsuje niespodzianki. Sportowiec zaznaczył, że na pewno tak się nie stanie, bo Gosia "nie ma dostępu do netu". Jak tylko żona Majdana się obudziła, przywitała zwierzę radością i nagrała filmik na Instagram. Przy okazji możemy zobaczyć Małgosię w rzadkiej odsłonie: nieuczesaną i bez makijażu:
Kiedy masz najlepszego męża na świecie. Proszę Państwa, oto GEORGE - pisze Rozenek. Spełnienie moich wieloletnich marzeń. RADZIU KOCHAM CIĘ NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE - dodała.
Pudelek wita nowego psiego celebrytę!
