Trwa ładowanie...
Przejdź na

Conrado Moreno grozi: "Wjadę dzisiaj na skuterze. Właściciel jest ubezpieczony"

0
Podziel się:

Pierwszy odcinek "Europa da się lubić - 15 lat później" zapowiada się nadzwyczaj ciekawie. Będziecie oglądać?

Conrado Moreno grozi: "Wjadę dzisiaj na skuterze. Właściciel jest ubezpieczony"

Podążając za modą na wznawianie formatów z przeszłości, w sobotę TVP2 przywróci na swoją antenę Europa da się lubić. Show, które jest odpowiedzialne za wypromowanie takich celebrytów, jak Stefan Mueller, Kevin Aiston czy Conrado Moreno, ma zaprezentować odświeżony skład uczestników, omawiających zmiany, które dokonały się w Polsce przez 15 lat członkostwa w Unii Europejskiej.

Pierwszy odcinek zapowiada się niezwykle ekscytująco. Bohater skandalu sprzed lat z nieokiełznanym skuterem w roli głównej, Conrado Moreno, zdradził, że ponownie ma zamiar wjechać do studia na zdradzieckiej maszynie. Tym razem liczy jednak na odrobinę więcej szczęścia niż ostatnio, kiedy to staranował publiczność, krzycząc "k***a, przepraszam, jesteście cali?!", a po fakcie: "mogłem kogoś zabić", "jest mi strasznie wstyd".

Dzień po dniu ktoś mi o tym mówi, ktoś mi o tym wspomina. Po 11 latach przerwy to jakoś w świadomości internautów się mocno zapisało jako element charakterystyczny tego programu. (...) Po 11 latach przerwy nie wyobrażałem sobie, żeby do tego nie nawiązać - wyjawił celebryta w promocyjnym klipie TVP.

Na szczęście producenci zaznajomieni z wątpliwymi umiejętnościami pana Moreno w zakresie sterowania pojazdami, znaleźli właściciela skłonnego użyczyć swój skuter

Proszę trzymać kciuki, jesteśmy przed nagraniem. Oby się to nie powtórzyło. Dzisiaj co prawda też na skuterze będę wjeżdżał. Mam nadzieję, że elektrycznym. Właściciel jest ubezpieczony. Mocno mu kibicowałem, że jest tak odważny, że zdecydował się ten swój skuter oddać mi w ręce - zażartował Conrado.

Do incydentu, który przyniósł mu sławę, Conrada odniół się również na swoim Facebooku.

Spotkanie po 15 latach od czasu emisji pierwszych odcinków było dla mnie jednak sentymentalną podróżą. Rozpatruję udział w programie jako szansę na zmierzenie się ze słynnym już wjazdem do studia na skuterze, który dość mocno wpłynął na mój odbiór w przestrzeni zwłaszcza internetowej - napisał.

Jesteście ciekawi, czy również i tym razem wjazd Conrado do studia zapisze się w historii polskiego show biznesu?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)