Trwa ładowanie...
Przejdź na

Joanna Przetakiewicz chwali się trzema dorosłymi synami: "Wiem, co to znaczy być samotną matką"

0
Podziel się:

Milionerka ogłosiła na Instagramie, że Aleksander, Filip i Jakub są jej największym życiowym osiągnięciem.

Joanna Przetakiewicz chwali się trzema dorosłymi synami: "Wiem, co to znaczy być samotną matką"

Joanna Przetakiewicz od lat konsekwentnie kreuje swój wizerunek kobiety sukcesu, która chce też inspirować innych do walki o lepszą jakość życia. W ostatnim czasie zainicjowała ruch o nazwie Era Nowych Kobiet, w ramach którego spotyka się z Polkami i zaraża je filozofią, zgodnie z którą każda kobieta może czuć się piękna i szczęśliwa niezależnie od wieku.

Joanna, która skończyła w grudniu 51 lat, podkreśla, że z wiekiem rozkwita. Jest aktywna, zadbana, a ostatnio również szczęśliwie zakochana w byłym mężu Kayah, Rinke Rooyensie.

Była żona Jana Kulczyka z dumą podkreśla też, że jest spełnioną mamą. Przetakiewicz po raz pierwszy wyszła za mąż w wieku 20 lat, później urodziła trzech synów: Aleksandra, Filipa i Jakuba, którzy dziś są już dorośli. Małżeństwo rozpadło się po 14 latach, ale Joanna podkreśla, że niczego nie żałuje, bo synowie to "sens jej życia". Na Instagramie pochwaliła się zdjęciem z całą trójką.

Wiele razy słyszę to pytanie: Jaki jest twój największy życiowy sukces? Jestem mamą trzech wspaniałych, dorosłych synów. Oni razem, i każdy z osobna, są moim największym osiągnięciem - ogłasza milionerka.

Joanna solidaryzuje się z samotnymi matkami i wyznaje, że nie zawsze miała w życiu lekko.

Wiem, co to znaczy być samotną matką, wiem co to znaczy wychowywać dzieci pracując i studiując jednocześnie. My kobiety zmagamy się z wieloma wyzwaniami i trudnościami jednocześnie, ale warto. Dla mnie synowie to największe źródło energii i motywacji, a także faktor szczęścia oraz satysfakcji. To sens życia na zawsze - podkreśla.

W komentarzach fanki chwaliły Przetakiewicz i pisały, że jest dla nich "wzorem i inspiracją". Dla Was też?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)