W zeszłym miesiącu Beckhamowie świętowali 45. urodziny Victorii. Zaczęło się od pączka, a skończyło na wystawnej kolacji w popularnej restauracji w Los Angeles. 2 maja 44 lata skończył mąż byłej "spicetki". Można by się spodziewać, że obchodzono to wydarzenie hucznie. A jak się okazuje. na Davida czekały jedynie skromne podarki.
Jak donosi Daily Mail, pomimo wielu milionów na koncie Victoria podarowała mężowi... dezodorant warty zaledwie osiem funtów, czyli niecałe 40 zł. Natomiast Brooklyn, Romeo, Cruz i Harper dali ojcu kartki okolicznościowe. Dodatkowo najmłodsza z rodzeństwa przywitała Davida kanapką z szynką domowej roboty.
Dodatkowo żona postanowiła uczcić urodziny byłego piłkarza dzieląc się z fanami zdjęciem w mediach społecznościowych. Na Instagramie pojawiła się fotka, na której para trzyma się za ręce.
Wszystkiego najlepszego. Jesteś dla nas wszystkim. Bardzo cię kochamy - czytamy w opisie zdjęcia.
20-letni Romeo pozwolił sobie na odrobinę uszczypliwości, odnosząc się w swoim prezencie do wieku ojca. Na białej kartce od syna David może przeczytać napisane szarymi literami:
Tato, daję ci tę kartkę, bo pasuje do twoich włosów.
W nieco mniej uszczypliwym, ale równie zabawnym tonie utrzymana była kartka od Cruza. Widać na niej małpę pokazującą język, a napis głosi:
Tato, starzenie się jest nieuniknione, ale dorastanie opcjonalne!
Wieczorem cała rodzina spotkała się na wspólnej kolacji, co oczywiście również zostało uwiecznione w mediach społecznościowych.
