Trwa ładowanie...
Przejdź na

Sophie Turner wyjaśnia zagadkę kubka w "Grze o tron": "To oczywiste, że to wina Emilii Clarke"

0
Podziel się:

Aktorka była gościem Jimmy'ego Fallona. Frapujące pytanie o słynną wpadkę zadał jej... własny mąż.

Sophie Turner wyjaśnia zagadkę kubka w "Grze o tron": "To oczywiste, że to wina Emilii Clarke"

Fenomen Gry o tron, serialu HBO, który bije rekordy popularności, trudno jest zrozumieć osobom "postronnym". Fani produkcji nie mają jednak wątpliwości, że dla produkcji warto jest poświęcać nieprzespane noce. O podobną pasję można posądzić nawet prezydenta USA:

Dzięki serialowi ogromną popularność zdobyła też jego obsada, w tym Emilia Clarke czy młodziutka Sophie Turner. 23-letnia aktorka niedawno poślubiła Joe Jonasa, inną gwiazdę młodego pokolenia.

Sophie była ostatnio gościem Jimmy'ego Fallona i jako gwiazda Gry o tron miała o czym opowiadać. Przypomnijmy, że ostatnio głośno było o wpadce twórców serialu - na ekranie widzowie mogli oglądać... kubek Starbucksa, o którym już spekuluje się jako o kryptoreklamie marki.

Podczas wizyty Turner u Fallona do programu "dodzwonił" się "największy fan" aktorki. Okazał się nim być jej mąż, który postanowił zapytać o słynną już wpadkę.

Hej, Sophie! Jestem Joe Jonas, twój największy fan! - usłyszeli widzowie. Po tym, jak Joey zapytał o winowajcę całej sytuacji, Sophie odpowiedziała:

Spójrzcie, kto siedzi tuż obok kubka. To oczywiste, że to wina Emilii!

Macie inne teorie dotyczące tej gafy?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)