Trwa ładowanie...
Przejdź na

Britney Spears sądzi się z ojcem o odzyskanie prawa do decydowania o sobie i własnym majątku

0
Podziel się:

Na rozprawie sądowej piosenkarka oskarżyła ojca o faszerowanie ją lekami wbrew jej woli i zamknięcie jej w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody.

Britney Spears sądzi się z ojcem o odzyskanie prawa do decydowania o sobie i własnym majątku

Choć w ostatnich latach mogło się wydawać, że Britney Spears udało się wygrać walkę z dręczącymi ją demonami, dwa miesiące temu gwiazda nieoczekiwanie trafiła na obserwację do szpitala psychiatrycznego. Jak wstępnie ustaliło TMZ, za nawrót stanów lękowych i depresji miała ponoć odpowiadać zmiana leków przypisanych Spears przez odpowiadających za jej leczenie specjalistów. Ostatnim razem, gdy 37-latka musiała zostać poddana hospitalizacji, gwiazda straciła prawo do decydowania zarówno o swoich synach, jak i sobie, a kuratela nad nimi została powierzona jej ojcu, Jamie'mu.

Jak donosi portal Hollywood Life, piosenkarka ma już po dziurki trwającego od 11 lat nadzoru taty, który - według niej - jest częściowo odpowiedzialny za jej kwietniowe załamanie nerwowe. Na rozprawie sądowej, która odbyła się 10 maja w Los Angeles, celebrytka wniosła o odzyskanie kontroli nad wszystkimi należącymi do niej aktywami. Oprócz tego Britney zażądała od sędzi, aby Jamie'mu odebrano prawa do opieki nad nią, podkreślając, że ojcem kierują "fałszywe pobudki". Co ciekawe, w swoim piśmie Spears oskarżyła ojca o faszerowanie ją lekami wbrew jej woli i zamknięcie jej w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody, mimo że wcześniej gwiazda miała zaprzeczyć takiej wersji wydarzeń. Britney została poparta w sądzie przez swoją matkę, Lynne, która niedawno złożyła do sądu wniosek o otrzymanie dostępu do dokumentacji medycznej, stwierdzając w nim, że "nie podoba jej się sposób, w jaki Jamie zajmował się leczeniem córki".

Według informacji portalu, sędzia prowadzący sprawę wstępnie nie zgodził się na żądania wokalistki, stwierdzając, że "w dochodzeniu muszą pomóc odpowiedni eksperci".

Myślicie, że oskarżenia Britney względem ojca mogą być słuszne?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)