Były mąż Khloe Kardashian tłumaczy się z notorycznych zdrad: "Nie mogłem utrzymać ku***a w spodniach!"

Życie uczuciowe Khloe Kardashian jest badzo burzliwe. W 2009 roku celebrytka wyszła za mąż za Lamara Odoma, ale już cztery lata później małżeństwo zakończyło się, gdy celebrytka odkryła liczne zdrady męża, a także jego uzależnienie od alkoholu i narkotyków.

Mimo to Khloe dawała Lamarowi jeszcze kilka szans i nawet odwiedzała go w szpitalu po tym, jak stracił przytomność w burdelu po trzydniowej orgii z prostytutkami i zatruciu lekami na potencję zmieszanymi z alkoholem.

Przypomnijmy: Khloe wciąż jest żoną Lamara! To ona podejmie decyzję o odłączeniu go od aparatury...

Ostatecznie jednak Kardashianka stwierdziła, że Odom nie jest dla niej odpowiednim partnerem i zaczęła się umawiać z kolejnymi mężczyznami. Jednemu z nich, Tristanowi Thompsonowi, urodziła w zeszłym roku dziecko, ale szybko okazało się, że Tristan też ją zdradza, więc i z nim się rozstała.

Zobacz: Khloe Kardashian rozstała się z niewiernym Tristanem?! "To definitywny koniec"

Dziś Lamar jest już ponoć po odwyku i żałuje swoich czynów. Postanowił wyrazić swoją skruchę na papierze. Pod koniec maja do sklepów trafi jego książka pod wzniosłym tytułem Od ciemności do światła.

W książce Odom twierdzi, że bardzo żałuje notorycznych zdrad, a małżeństwo z Khloe było najlepszym, co go spotkało. Były koszykarz przekonuje, że wie, że "nabroił", ale winę zrzuca na uzależnienie od narkotyków, od których teraz ponoć jest już wolny.

Przez jakiś czas bycie z nią było błogosławieństwemm i byłem najszczęśliwszy na świecie. Byliśmy jedną z najbardziej znanych par w Hollywood i razem zarabialiśmy więcej pieniędzy niż osobno. Na początku naszego małżeństwa byłem jej wierny. Potem nie mogłem poradzić sobie ze śmiercionośną mieszanką sławy, uzależnień, upadającej kariery i niewierności - wyznał. Wspomniałem o paranoi, lęku, depresji. Nie mogłem utrzymać ku***a w spodniach, ani nosa zdala od koksu!

Odom dodaje, że był wzruszony, gdy Khloe odwiedziła go w szpitalu.

Byłem zaskoczony. Jej miłość do mnie musiała być bezwarunkowa - ocenia Lamar.

Były koszykarz pisze, że codziennie uczy się żyć z wyrzutami sumienia. Żali się też, że stracił kontakt z Kardashianami, którzy byli dla niego rodziną.

Tęsknię za rodziną. Mam nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli znów być przyjaciółmi - napisał.

Myślicie, że te wyznania mogą spowodować, że Khloe zechce dać Lamarowi jeszcze jedną szansę?