Trwa ładowanie...
Przejdź na

Fanka youtuberki "Aga in America" ZAGŁODZIŁA SIĘ NA ŚMIERĆ

0
Podziel się:

Youtuber "Keksu" już od dłuższego czasu przestrzegał przed rzekomo zgubnym wpływem treści promowanych przez Agnieszkę.

Fanka youtuberki "Aga in America" ZAGŁODZIŁA SIĘ NA ŚMIERĆ

Agnieszce Kirchner udało się zwrócić na siebie uwagę internautów dzięki publikowaniu w sieci kontrowersyjnych nagrań, w których dzieli się dyskusyjnymi sposobami na "zachowanie zdrowia" i uniknięcie chorób. Sama twierdzi, że głodówką leczyła się z nowotworu mózgu.

Radykalne metody Kirchner spotkały się z dużym zainteresowaniem ze strony fanek odchudzania się, które masowo zaczęły stosować się do porad idolki. Youtuber o pseudonimie "Keksu" od jakiegoś czasu ostrzegał przed rzekomo zgubnym wpływem treści głoszonych przez Agnieszkę. Na swoim kanale opowiadał o oddziaływaniu promowanej przez nią ideologii na naiwne internautki, które "wyglądają już jak zombie". W swoim ostatnim filmie youtuber postanowił opowiedzieć o przypadku Marceliny, u której na skutek długotrwałego głodzenia się doszło w poniedziałek do zatrzymania krążenia.

Chciałem Wam przekazać smutną wiadomość - zaczął "Keksu". Chciałbym Wam przekazać, że Marcelina z mojego materiału, dla której "Aga in America" była inspiracją, "Frutarianizm = Śmierć", zmarła w poniedziałek wieczorem. W poprzednich filmach opowiadałem, że udało nam się uratować Marcelinę. Już w następnych materiałach jej mama opowiadała o jej przypadku, z wynikami badań w ręku, jak to udało się wybudzić ją z letargu. Czytałem Wam, jak napisała do mnie: "Bardzo żałuję, że nie natrafiłam na Ciebie wcześniej, dziś byłabym może zdrowa". Jak się okazuje, Marceliny nie udało się uratować.

W dalszej części nagrania poruszony "Keksu" czyta maila od matki Marceliny, w którym kobieta przyznaje, że jej córka borykała się z zaburzeniami odżywiania jeszcze zanim Aga założyła kanał, podkreślając, że jej zdaniem "mądrości" youtuberki są dla internautów szkodliwe.

Zmieniła się cała postać rzeczy, jeszcze nie wiem co dalej z tym wszystkim zrobię, ale na pewno tego tak nie zostawię - cytuje "Keksu". Myślę, że niewiele można z tym zrobić. Jest to sytuacja o tyle trudna, bo oprócz Marceliny mam jeszcze syna i córkę. Wiem, że córka miała zaburzenia odżywiania jeszcze zanim Aga założyła kanał. Nigdy nie napisałam, że Aga jest winna tym zaburzeniom. Tylko cały czas uważałam i uważam, że przyczyną pogłębiania się tych zaburzeń jest ideologia, którą ona głosi. Sposób przekazu, który jest zawarty w jej filmach i to, że podtrzymuje to w nastolatkach i korespondencji prywatnej, twierdząc, że można robić tak jak ona i nic złego się nie stanie. Tak było w przypadku Marceliny. Ona nie nazywa tego dietą, tylko stylem życia. I stało się. Trzeba teraz uświadamiać matki, nastolatki i młode kobiety. Niech Marcelina będzie przestrogą.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)