Apoloniusz Tajner i 21-letnia wówczas Izabela Podolec poznali się w pociągu jadącym z Krakowa do Warszawy. Były trener reprezentacji polskich skoczków i obecny prezes Polskiego Związku Narciarskiego był wtedy jeszcze żonaty. W 2014 roku zdecydował się formalnie zakończyć swoje 40-letnie małżeństwo.
Po rozwodzie jednak nie palił się do kolejnych oświadczyn. Do zmiany decyzji skłoniła go dopiero ciąża 29-letniej partnerki.
Na początku majapojawiły się podejrzenia, że ślub już się odbył, bo dziennikarze wypatrzyli na palcu Tajnera obrączkę. Z czasem wyszło na jaw, że rzeczywiście on i Podolec są już po ślubie, jednak uroczystość miała miejsce w piątek 17 maja. Wesele odbyło się w restauracji na dachu warszawskiego Centrum Olimpijskiego.
To wspaniałe uwieńczenie tej trwającej osiem lat miłości i piękny prezent dla panny młodej, która spodziewa się dziecka - komentuje zachwycony Super Express.
Wśród gości nie zabrakło przyjaciół pana młodego, czyli Adama Małysza z żoną oraz Włodzimierza Szaranowicza i Mariusza Czerkawskiego. Wpadł też "zięć marnotrwany", jak żartobliwie nazywa Michała Wiśniewskiego Fakt. Z rozwianymi czerwonymi włosami pojawił się w eleganckim garniturze z muchą. Córka Apoloniusza Tajnera, Dominika, także pojawiła się na przyjęciu, ale tylko na chwilę, bo musiała spieszyć się na finałowy odcinek Tańca z gwiazdami, podczas którego po raz ostatni zatańczyła z Wojciechem Jeshke.