Trwa ładowanie...
Przejdź na

Fuksjowa Chrissy Teigen wyłania się z mieszkania z markotną córeczką u boku

0
Podziel się:

Dziewczynce wyraźnie nie spodobała się obecność fotoreporterów. Czy rodzice powinni narażać swoje pociechy na tak wczesny kontakt z mediami?

Fuksjowa Chrissy Teigen wyłania się z mieszkania z markotną córeczką u boku

O tym, jak dochodowy potrafi być modeling, wie każdy, kto choć raz zobaczył w jaki sposób żyją największe nazwiska w branży. Gwiazdy wybiegu dostały nawet swój własny ranking w amerykańskim Forbesie, który co roku ujawnia światu kosmiczne zarobki takich ikon jak Naomi Campbell, Gisele Bundchen czy Kate Moss.

Coraz częściej jednak, zawód modelki to dla dziewczyn jedynie odskocznia do poważniejszych planów biznesowych. Tak stało się w przypadku Chrissy Teigen, która zyskała międzynarodową rozpoznawalność po tym jak związała się z amerykańskim muzykiem – Johnem Legendem. 33-latka uchodzi za jedną z najlepiej opłacanych osób w branży. Duży w tym udział mają jej poboczne przedsięwzięcia jak chociażby wydawanie książek czy występy w telewizji. Na samym Instagramie gwiazdę śledzą aż 24 miliony użytkowników.

Nikogo nie dziwi więc, że każdy krok Chrissy jest starannie dokumentowany przez hordy fotoreporterów. Nie inaczej było w ostatni poniedziałek, kiedy gwiazda wyłoniła się ze swojego hotelu w zjawiskowym, fuksjowym komplecie uzupełnionym przez sandałki na szpilce marki Gianvito Rossi. Modelka zdążyła już najwyraźniej przywyknąć do wzbudzanego przez siebie zainteresowania. Tego samego nie można jednak powiedzieć o jej córeczce Lunie, która dała wyraz swojemu niezadowoleniu, próbując za wszelką cenę ukryć się za mamą.

Myślicie, że gwiazda powinna oszczędzić małej kontaktów z mediami? Czy może jest to w jej przypadku niewykonalne?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)