Trwa ładowanie...
Przejdź na

Cleo ostro krytykuje show biznes: "Idiotyczny konsumpcjonizm"

0
Podziel się:

Piosenkarka źle zareagowała na wypominanie jej, że dwa razy pokazała się w tej samej kreacji. "Jakie musiałabym mieć kompleksy, żeby dookreślać się posiadaniem ciuchów?"

Cleo ostro krytykuje show biznes: "Idiotyczny konsumpcjonizm"

Nigdy nie było tajemnicą, że premiery, bankiety, otwarcia butików, centrów handlowych i promocje butów wymagają wielu przygotowań. Każda z celebrytek stara się wypaść jak najlepiej na ściance i nie miga się od poświęceń.

Patrycja Kazadi jako pierwsza ujawniła, że tak zwane bywanie jest kosztowne i czasochłonne, bo trzeba zainwestować w kreację, fryzurę, zatrudnić wizażystkę, skonsultować się ze stylistą, czyli jest roboty na cały dzień, a nawet dłużej.

Weronika Książkiewicz w programie Na językach ujawniła, że zdarza jej się głodzić przed bankietem, żeby lepiej wypaść na ściance. Ten sposób stosuje też Marcelina Zawadzka, która wyznała, że po skończonym pozowaniu zjada w ciemnym kącie przyniesioną z domu kanapkę, żeby nie zasłabnąć z głodu w trakcie imprezy.

Tymczasem Cleo, wbrew obowiązującym trendom, nie ma nic przeciwko pokazywaniu się w tym samym stroju więcej niż raz. Mało tego, jest nawet z tego dumna.

Za dzieciaka miała jedne buty i spodnie - przypomniała w Internecie. Nie było mnie stać na ubrania.

Teraz jej sytuacja finansowa jest nieporównywalnie lepsza, jednak Cleo i tak uważa, że kupowanie ubrań po to, żeby założyć je raz, jest co najmniej nieodpowiedzialne w sytuacji, gdy ważą się losy wyniszczonej przez ludzkość planety.

Głupia zasada show biznesu: nie pokazywać się dwa razy w tym samym - denerwuje się wokalistka, cytowana przez Fakt, Jakie musiałabym mieć kompleksy i być niedowartościowanym człowiekiem, żeby dookreślać się posiadaniam ciuchów? Niszczyć środowisko, materiał, wydawać pieniądze bez sensu… Totalna bzdura, idiotyczny konsumpcjonizm!

Ma rację?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)