Jak ogień i woda: Wiśniewski i Liszewski w dwóch kompletnie różnych stylizacjach wychodzą ze śniadaniówki (ZDJĘCIA)
Panowie opowiadali o "muzyce, której lepiej unikać na weselach". Idealni goście?
Nie da się ukryć, że w Polsce od kilku lat disco polo przeżywa drugą młodość. Twórcy tego nurtu wypełniają hale, są gwiazdami każdego Sylwestra i zaprasza się ich na rozmaite imprezy okolicznościowe. Pieniądze, które wiążą się z wykonywaniem tego gatunku muzyki, również mogą być kuszące dla wielu osób chcących zająć się pracą na scenie.
Disco polo króluje też na weselach i przy okazji tego tematu zaproszono do Pytania na śniadanie Radka Liszewskiego. Towarzyszył mu Michał Wiśniewski. Estradowcy opowiadali o tym, jakich piosenek weselnicy mają już dość, a które są ich ulubionymi.
Teraz będzie często grane Shallow - ocenił fachowo Michał, który przy okazji przypomniał o swoim repertuarze.
To ciekawe, że ludzie często twierdzą, że nie znają Ich Troje, ale śpiewają ich piosenki - zauważyła błyskotliwie obecna w studio ekspertka.
Jak można nie znać Ich Troje? - schlebiał Michałowi lider zespołu Weekend.
Liszewski i Wiśniewski wspólnie opuścili gmach TVP. Trzeba przyznać, że choć muzycznie nie jest im od siebie bardzo daleko, stylem nie mogliby bardziej się różnić.
Który wyglądał lepiej?
Michał i Radek chyba dobrze czują się w swoim towarzystwie. Ze studia śniadaniówki wyszli wspólnie, dyskutując i śmiejąc się.
Mniej więcej chyba tak można określić styl lidera grupy Weekend.
Michał jak zwykle postawił na wyrazistą stylizację - trudno oderwać oczy od jego spodni. Ostatnio nosi też włosy uczesane w irokeza.
Radek do TVP przyjechał swoim Nissanem GT-R wartym pół miliona złotych. Michał - Mercedesem klasy V za 200 tysięcy złotych.
Lider Ich Troje jeździ nieco mniej kosztownym samochodem niż Liszewski.