Trwa ładowanie...
Przejdź na

Anja Rubik wyznaje: "Nie chcę tylko mówić o zmianie świata, ale rzeczywiście go ulepszać"

1
Podziel się:

Modelka, mocno zaangażowana w kwestie społeczne, przyznaje, że chociaż ma dużo entuzjazmu, to bywa, że ręce jej opadają. "Czasem wydaje mi się, że już nic nie da się zrobić".

Anja Rubik wyznaje: "Nie chcę tylko mówić o zmianie świata, ale rzeczywiście go ulepszać"

Anja Rubik dwa lata temu doszła do wniosku, że świadomość seksualna Polaków, zwłaszcza młodych, mocno odbiega od europejskich standardów. Zainicjowała więc akcję społeczną pod hasłem #sexedpl. Na początek poprosiła znane osoby, by nagrały krótkie filmiki, w których przypominają, że seks musi być bezpieczny, odpowiedzialny i przebiegać za obopólną zgodą.

Po sukcesie akcji Rubik postanowiła pójść za ciosem i doprowadzić do wydania uświadamiającej książki o bezpiecznym seksie, którą sama nazywa podręcznikiem, choć przyznaje, że zapewne nie znajdzie się on na liście Ministerstwa Edukacji. Ale przynajmniej stał się realną alternatywą dla obowiązującego aktualnie podręcznika "wychowania do życia w rodzinie".

Pojawiły się wtedy opinie, że lepiej, by celebrytka nie zajmowała się takimi tematami, bo co ona może o nich wiedzieć. W urodzinowym wywiadzie dla magazynu Elle, modelka, która 12 czerwca skończy 36 lat tłumaczy, dlaczego angażuje się w sprawy, które uważa za ważne społecznie. Na jej celowniku, oprócz edukacji seksualnej, od lat znajdują się ekologia, równouprawnienie kobiet i prawa zwierząt.

Trzeba próbować, zwłaszcza jeśli ma się głos i można to wykorzystać - wyjaśnia Anja. Poza tym czuję dużą odpowiedzialność - sporo osób mnie śledzi i słucha. Mogę mieć wpływ na świadomość, poruszyć coś w ludziach, którzy przedtem nie interesowali się takimi kwestiami. Mogę zmienić ich podejście do świata. Ja też uczę się od innych, obserwuję i czytam, co robią. Paul Watson, jeden z założycieli Greepeace często publikuje przerażające statystyki. Spytałam go, jak mając taką świadomość, znajduje w sobie siłę by działać. Powiedział, że nie myśli o tym, czy uratuje świat, tylko jeśli może zrobić cokolwiek, by zmienić sytuację, to musi spróbować. Podoba mi się to podejście.

Rubik przyznaje, że też miewa poczucie bezsilności, kiedy wydaje się, że wszystko zmierza w niewłaściwym kierunku.

Czasem po lekturze najświeższych wiadomości tracę siły, by z czymkolwiek walczyć i wydaje mi się, że nic już nie da się zrobić - ujawnia smutno. Ale trzeba robić, co można. I wolę określenie "społecznica" od "aktywistki". Ważne, żeby za wsparciem werbalnym i postami w mediach społecznościowych mój wpływ miał realny wydźwięk. Nie chcę tylko mówić o zmianie świata, ale rzeczywiście o ulepszać, choćby w małym procencie.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
Ihaveavagina
4 lata temu
Ładny jest ten Anja, ale wolałabym go w męskich ciuchach ponieważ jestem od urodzenia kobietą hetero. A wy?
Najnowsze komentarze (1)
Ihaveavagina
4 lata temu
Ładny jest ten Anja, ale wolałabym go w męskich ciuchach ponieważ jestem od urodzenia kobietą hetero. A wy?