Ten rok niewątpliwie należy do Julii Wieniawy. Młoda celebrytka, która swoją karierę zaczęła od grania drugoplanowych ról w popularnych tasiemcach, z dnia na dzień awansowała na pierwszoligową gwiazdą. Ambitna 20-latka kuje żelazo póki gorące i przyjmuje większość oferowanych jej lukratywnych propozycji, dzięki czemu dziś może poszczycić się imponującymi zasięgami i wyjątkowo zasobnym portfelem.
Jako że związek z Antkiem Królikowskim znacznie przyczynił się do wzrostu popularności Wieniawy, po rozstaniu z aktorem warszawianka musiała znaleźć sobie równie medialną "druga połówkę", która znów zapewni jej niesłabnące zainteresowanie prasy. Wybór padł na o 15 lat starszego gitarzystę grupy Afromental, Aleksandra Milwiwa-Barona, który od wielkiego "coming out'u" pary towarzyszy gwiazdce dosłownie na każdym kroku.
Na fali popularności naczelną "it-couple" polskiego show biznesu zaproszono na odbywające się w środę w Warszawie wydarzenie serwisu z jedzeniem z dostawą. Na tę okazję Wieniawa wybrała dziewczęcą sukienkę w kolorze pudrowego różu, którą wizualnie odjęła sobie lat oraz białe sneakersy i szarą torebkę Celine. Ukochany aktorki zdecydował się na charakterystyczną dla siebie "młodzieżową" stylizację, składającą się z czarnego t-shirtu z nadrukiem oraz spodni-bojówek. Oprócz szczęśliwej, obnoszącej się ze swoim uczuciem pary przez ściankę przewinęło się kilka innych znanych bywalczyń showbiznesowych imprez, takich jak Edyta Herbuś czy Paulina Krupińska.
Zobaczcie zdjęcia Julii Wieniawy i Barona wdzięczących się do fotografów na kolejnej imprezie. Słodcy?
