Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wieniawa rozpływa się nad Baronem w "Gali": "Imponuje mi, że jest spełniony zawodowo, jest najlepszym gitarzystą w Polsce"

0
Podziel się:

Aktorka przyznała, że uwiodła ją dojrzałość o 15 lat starszego muzyka. "Lubię czuć się bezpiecznie przy mężczyźnie".

Wieniawa rozpływa się nad Baronem w "Gali": "Imponuje mi, że jest spełniony zawodowo, jest najlepszym gitarzystą w Polsce"

Każdy, kto choć trochę zna się na prawach obowiązujących w show biznesie, świetnie wie, że niezastąpionym sposobem na dodatkową promocję jest związanie się z inną, równie sławną gwiazdą. Julia Wieniawa posiadła te wiedzę już dawno temu, dlatego przez dwa ostatnie lata widywano ją u boku Antka Królikowskiego, z którym tworzyła jeden z najbardziej medialnych związków w branży. Po nagłym rozstaniu z aktorem Wieniawa znalazła pocieszenie w objęciach członka zespołu Afromental, Aleksandra Milwiwa-Barona, z którym stali się dosłownie nierozłączni.

Zobacz także: <a href="https://www.pudelek.pl/artykul/147370/baron_na_randce_z_wieniawa_i_jej_mama_sesja_zdjeciowa_z_gofrem_i_pocalunki_zdjecia_s/foto_1#s1">Baron na randce z Wieniawą i jej mamą: sesja zdjęciowa z gofrem i pocałunki (ZDJĘCIA)</a>

W najnowszym numerze Gali Julka postanowiła zdradzić kulisy relacji z o 15 lat starszym Baronem, przyznając, że uwiodła ją jego dojrzałość oraz imponujące osiągnięcia w sferze zawodowej. Aktorka wielkodusznie stwierdziła nawet, że Aleksander jest... najlepszym gitarzystą w Polsce.

Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych i okazało się, że świetnie się rozumiemy. Alek jest bardzo dojrzały, a ja lubię czuć się bezpiecznie przy mężczyźnie. Imponuje mi, że jest spełniony zawodowo, jest najlepszym gitarzystą w Polsce. Wspiera mnie we wszystkim, co robię, a do tego jest świetnie zorganizowany, więc jest idealnym partnerem do życia ze mną, bo moja codzienność jest szalona, nieregularna i w biegu.

Przy okazji celebrytka po raz kolejny napomknęła o hejcie, z którym spotyka się na co dzień. 20-latka przyznała, że nieprzyjemne komentarze na jej temat sprawiają jej wielką przykrość, jednak w przypadku każdej wielkiej gwiazdy są one nieuniknione.

Czytam komentarze na swój temat i czasem bardzo mnie one bolą. Ale nie wchodzę w polemikę i niczego nie dementuję, bo nie ma to sensu. Nie wszyscy muszą mnie lubić, nie jestem zupą pomidorową. Konsekwentnie za to usuwam wulgarne komentarze na swoim Instagramie, bo nie toleruję chamstwa w sieci. Zdarzało mi się płakać w nocy przez pełne nienawiści wpisy. Z czasem zrozumiałam, że liczba hejterów jest miarą sukcesu. To, co mogę robić, to walczyć z hejtem i złą energią radością, miłością, pozytywnym nastawieniem do życia. Moja mama zawsze powtarzała, że zło powraca, ale dobro wraca z podwójną mocą.

Na koniec Wieniawa zapewniła, że w pracy "daje z siebie wszystko" i opowiedziała o górnolotnych planach rozszerzenia swojego emploi o kolejne role w wysokobudżetowych filmach.

Ambicje mam ogromne i chcę jeszcze więcej. Marzę o tym, by grać w największych produkcjach i będę dążyć do tego, by tak się stało. W każdym projekcie daję z siebie wszystko. Ale wierzę, że to, co teraz robię, to dopiero przedsmak tego, na co mnie stać.

Myślicie, że Julia Wieniawa dopnie swego?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)