Trwa ładowanie...
Przejdź na

Pijana kobieta zaatakowała uczestników Parady Równości: "Biła nas, kopała i wyzywała od d****k i pedofili"

0
Podziel się:

27-letnia Chilijka biorąca udział w przemarszu opisała napaść na Facebooku. "Krzyczała, że jako obcokrajowcy nie mamy prawa przebywać w tym kraju".

Pijana kobieta zaatakowała uczestników Parady Równości: "Biła nas, kopała i wyzywała od d****k i pedofili"

Jak nietrudno się domyślić, Parada Równości, która w sobotę przedefiladowała ulicami Warszawy, wywołała wśród Polaków skrajne emocje. Jedni cieszyli się, że nasz kraj powoli zmienia nastawienie do mniejszości i otwiera się na tolerancję, deklarując solidarność z protestującymi, inni zaś uznali przemarsz około 80 tysięcy uczestników za niepotrzebną manifestację swoich poglądów.

Są też tacy, którzyotwarcie nienawidzą społeczności LGBT i wszystkiego co sobą reprezentuje, uciekając się do przemocy werbalnej (i często fizycznej), by zdusić w zarodku kiełkujące zmiany i pokazać jej reprezentantom, że nie są w Polsce mile widziani.

Choć Komenda Stołeczna Policji zapewniła, że podczas wydarzenia nie zanotowano "poważniejszych incydentów", nie obyło się bez ataków na jej uczestników. Jedna z nich, mieszkająca i pracująca w Polsce Chilijka, María Gabriela Vásquez Moncayo, opisała przykre zajście, które miało miejsce tuż po przemarszu na jednej z nadwiślańskich plaż.

_**Wczoraj po powrocie z Parady Równości zostałam zaatakowana przez starszą kobietę**_ - napisała na Facebooku. Wraz z grupą polskich i zagranicznych przyjaciół obchodziliśmy urodziny na plaży nad Wisłą, w pobliżu Stadionu Narodowego. Do grupy nieznajomych z tęczową flagą bawiących się w pobliżu zbliżyła się kobieta, która zaczęła w agresywny sposób nazywać ich "pedofilami", "d******i" itp.

W dalszej części wpisu 27-latka zrelacjonowała, jak agresywna kobieta zaczęła również wyzywać grupę obcokrajowców, którzy stanęli w obronie zaatakowanych osób z tęczowymi flagami. Gdy Vásquez Moncayo poprosiła ją, aby sobie poszła, napastniczka zupełnie straciła panowanie nad sobą.

Wtedy ona zwróciła się do nas, krzycząc, że jako obcokrajowcy nie mamy prawa przebywać w tym kraju. Nazwała mnie też "obcą" i "d*****ą". Kiedy po polsku zwróciłam się do niej, żeby odeszła, kopnęła mnie w nogę. Później zawróciła i opluła Polki z tęczową flagą, uderzyła też jedną z nich. Nie mamy wątpliwości, że ta nieszczęśliwa kobieta czerpała z języka organizacji siejących nienawiść. (...) Obojętność wobec nienawiści i przemocy pozwala na ich rozprzestrzenianie. Nasza bierność pogłębia podziały. Nie możemy milczeć.

María przyznała, że mimo otaczających ich tłumów ludzi, którzy spędzali sobotni, upalny dzień na plaży, mało kto zareagował na napaść agresorki. Na szczęście w porę zjawili się funkcjonariusze policji.

Jeszcze bardziej przykra okazała się obojętność młodych ludzi zebranych dookoła, biernie obserwujących agresję i niemających odwagi stanąć w obronie obrażanych osób. Jesteśmy wdzięczni policjantom, którzy przybyli w miarę możliwości szybko i działali z pełnym zrozumieniem sytuacji.

W rozmowie z Metrowarszawa.pl Joanna Węgrzyniak z komendy rejonowej Praga-Południe potwierdziła, że funkcjonariusze faktycznie interweniowali na plaży w sprawie ataku.

Agresywna kobieta była pijana, została przewieziona przez policjantów do izby wytrzeźwień - wyjawiła.

Na razie nie wiadomo, jaką karę poniesie napastniczka, ponieważ na ten moment wciąż nie ma informacji, czy ktoś zdecydował się na złożenie zawiadomienia o popełnieniu przez nią przestępstwa.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)