Trwa ładowanie...
Przejdź na

Borys Szyc pochwalił się świadectwem z paskiem córki. Korwin-Piotrowska: "Z kujonów wyrastają krwiożerczy psychopaci"

0
Podziel się:

"Jeden wielki cyrk, jeden wielki targ próżności i pokazywactwa" - skrytykowała aktora dziennikarka. A jeszcze niedawno planowali wspólną przeprowadzkę do Izraela…

Borys Szyc pochwalił się świadectwem z paskiem córki. Korwin-Piotrowska: "Z kujonów wyrastają krwiożerczy psychopaci"

Pod koniec ubiegłego miesiąca Borys Szyc stał się niespodziewaną gwiazdą TVP, kiedy to śmiał skrytykować ignorancję i średniowieczne poglądy polskiej olimpijki Zofii Klepackiej. Stacja postanowiła w odpowiedzi zdyskredytować aktora, podkreślając historię jego walki z chorobą alkoholową. Aktor nie dał się jednak sprowokować i stwierdził, że fakt, że wygrywa ze swoją przypadłością jest dla niego powodem do dumy, a nie wstydu.

Na szczęście, te przykre doświadczenia są już za Borysem. Artysta obecnie skupia się na promocji najnowszego filmu ze swoim udziałem, opowiadającego o życiu Józefa Piłsudskiego. Poświęca się też córce Soni, która właśnie ukończyła ósmą klasę podstawówki z wyróżnieniem. Aktor był aż tak dumny z osiągnięcia swojej pociechy, że postanowił pochwalić się nim na Instagramie.

Duma i wzruszenie. Koniec czegoś , początek nowego. Jestem z Ciebie piekielnie dumny. To nie wyświechtane słowa, że "dałaś radę". Było Ci ciężko, zmieniłaś szkołę, przeżyłaś strajk nauczycieli, dojrzewasz, masz mnóstwo zajęć dodatkowych, swoje pasje: konie i śpiew. Żyjesz między dwoma domami i dałaś nam najpiękniejszy prezent, o który nawet nie prosiliśmy. Zaufanie i ciężka pracę, którą włożyłaś, by tak pięknie zakończyć ten etap swojego życia. Teraz wiele drzwi stoi przed Tobą otworem. Wiem, że dobrze wybierzesz - zachwalał zasługi swojej córki.

Pomimo licznych słów uznania, w sekcji komentarzy znaleźć można było również krytyków, którzy stwierdzili, że przechwalanie się świadectwem dziecka w mediach społecznościowych jest zwyczajnie niesmaczne. W tym gronie znalazła się także Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka jeszcze niedawno wspierała aktora, kiedy ten był atakowany przez TVP, a nawet planowała w żartach wyprowadzić się z nim do Izraela po tym, jak jeden z hejterów poddał w wątpliwość ich "polskość". Dotychczasowa zażyłość nie przeszkodziła jednak Karolinie w wyśmianiu wpisu dumnego Borysa.

Boże, jak to dobrze, ze do szkoły chodziłam w czasach, kiedy nie trzeba było się chwalić świadectwami dzieci i samymi dziećmi na feju. Jeden wielki cyrk, jeden wielki targ próżności i pokazywactwa. Kolejny wyścig, kolejna konkurencja i konkurs piękności nie dla siebie, ale by pokazać się innym, żeby innych z zazdrości szlag trafił. I po co?

Karolina kontynuowała swój wywód, ostrzegając przed potencjalnym zagrożeniem, które stanowią uczniowie z paskiem na świadectwie.

Wielkie miałam szczęście. Bardzo współczuję potencjalnym przyszłym klientom kozetek u psychoanalityków i szpitali psychiatrycznych, całodobowych aptek i sklepów z alkoholem, ewentualnie klientów więzień, poprawczaków, którzy dzisiaj podbijają, bądź nie, nadwątlone ego ich biednych i oszalałych rodziców. I nie, nie miałam od 4. klasy świadectwa z paskiem, bo usłyszałam od rodziców, ze to nienormalne, by być dobrym we wszystkim, z takich idealnych kujonów według mego ojca, wyrastali krwiożerczy psychopaci mordujący staruszki. Generalnie mordercy.

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź gwiazdora. Szyc stwierdził, że chwalenie się świadectwem dziecka nie jest niczym nowym. Publikacje na Instagramie są zdaniem aktora podobne do poczty pantoflowej, za pomocą której rodzina i sąsiedzi dowiadywali się o dokonaniach "małego Boryska".

@karolinakp poruszyła ważny temat, czy to nie wyścig szczurów i pokazywactwa na feju, żeby się tak chwalić tym przeklętym czerwonym (czerwoni precz!) paskiem... Karolino, ale trochę jednak przesadzasz. Wtedy zamiast fejsa miałaś tłum cioć, wujków, dziadków, babć, kuzynów bliższych i dalszych, sąsiadów, kumpli na trzepaku, nowych kumpli na wakacjach, nawet panie z dawnego przedszkola dopytywały się "No i jak Ci Borysku poszło"???

Zdaniem aktora dodatkową okolicznością, która stanowi o wyjątkowości czerwonego paska jego córki, jest strajk nauczycieli, który na dobre kilka tygodni kompletnie rozregulował polskie szkolnictwo.

To jej pierwszy czerwony pasek, na koniec ósmej klasy, po strajku nauczycieli, po nadrabianiu materiałów, po szaleńczym nadrabianiu materiału, po łączeniu tego ze sportem i śpiewaniem... I tak! Jestem z niej piekielnie dumny i mój post ze zdjęciem (dam na koniec żeby nie epatować) tego paska to szacunek i podziękowanie dla niej. Nie łechtanie mojej próżności ani jakiś wyścig szczurów - zapewnia.

Karolina zdążyła już polubić spokojną ripostę aktora, tak więc obawiamy się, że na tym skończyła się ich medialna przepychanka. Dajcie znać w komentarzach, czyje zdanie podzielacie. Jesteście #teamSzyc, czy może #teamKKP?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)