Trwa ładowanie...
Przejdź na

TYLKO NA PUDELKU: Marta Linkiewicz przegrała z Sex Masterką, ale i tak dorobiła się majątku! "Jesteśmy zainteresowani dalszą współpracą"

2
Podziel się:

Organizatorzy pokazowego mordobicia zamierzają kontynuować zasilanie portfela kontrowersyjnej celebrytki. Czekacie już na kolejną walkę?

TYLKO NA PUDELKU: Marta Linkiewicz przegrała z Sex Masterką, ale i tak dorobiła się majątku! "Jesteśmy zainteresowani dalszą współpracą"

Przez pierwsze dwie edycje Fame MMA nie udało się dotrzeć do szerszego grona odbiorców, głównie ze względu na mało ekscytujące postacie występujące wówczas na ringu. Wszystko zmieniło się wraz z trzecią odsłoną brutalnego festiwalu, w którego składzie znalazła się Marta Linkiewicz, znana przede wszystkim z chwalenia się erotycznymi wyczynami w busie zespołu Rae Sremmurd oraz medialną przepychanką z Maffashion.

W ostatnią sobotę popularna patoinfluencerka po raz kolejny wystąpiła w oktagonie, tym razem stając oko w oko z Anielą Bogusz, znaną lepiej jako Sex Masterka albo Lil Masti. Konfrontacja z trudniącą się sprzedażą łóżkowych gadżetów "raperką" co prawda skończyła się dla Marty przegraną, ale nie ostudziło to jej zapału. Trudno w sumie się dziwić, biorąc pod uwagę ile Linkiewicz zainkasowała za kilkadziesiąt sekund okładania się na oczach całej Polski.

Przez ostatnie 3 miesiące trenowałam ciężko dwa razy dziennie. (…) W tym momencie jestem naprawdę zabezpieczona finansowo i mogę sobie pozwolić na to, żeby przez najbliższe miesiące trenować i trenować - powiedziała Linkiewicz podczas instagramowej relacji.

Aby sprecyzować stawkę Linkiewicz skontaktowaliśmy się z Wojciechem Golą, znanym z Warsaw Shore współorganizatorem widowisk FAME MMA.

Są to informacje poufne, ale kwota nie różniła się znacząco od tej za pierwszą walkę - zdradził w rozmowie z Pudelkiem.

Przypomnijmy, że według naszych ustaleń stawka Linkiewicz za pierwszą walkę oscylowała w przedziale od 50 do 100 tysięcy złotych. Można więc przypuszczać, że po dwóch niespełna minutowych występach w oktagonie konto Linkiewicz zasiliło około 200 tysięcy złotych.

Sromotna przegrana Esmeraldy Godlewskiej zakończyła jej przygodę z MMA, zanim ta zdążyła się na dobre rozpocząć. Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku Marty, która nadal wzbudza ogromne zainteresowanie widzów. Marta może więc spać spokojnie, wiedząc, że kolejne grube czeki za walki w klatce są już na horyzoncie.

Marta sama powiedziała, że MMA odmieniło jej życie, dlatego jesteśmy jak najbardziej zainteresowani dalszą współpracą. Ćwiczy dwa razy dziennie. Z tego, co wiem, chce walczyć dalej, nawet po pierwszej przegranej. Dlatego, gdy nadejdzie taka okazja, to z wielką chęcią ponownie się spotkamy - mówi Wojciech Gola.

Kto waszym zdaniem powinien wziąć się z Linkiewicz za kudły w następnej walce?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
Gość
5 lata temu
Mm..
gość
5 lata temu
Rafalala jak j****e jej w dekiel torebką to kaplica już nie wstanie.
Najnowsze komentarze (2)
Gość
5 lata temu
Mm..
gość
5 lata temu
Rafalala jak j****e jej w dekiel torebką to kaplica już nie wstanie.