Trwa ładowanie...
Przejdź na

Tristan Thompson groził, że się zabije po zdradzeniu Khloe?! "Chce, żebym mu współczuła po tym, co mi zrobił"

0
Podziel się:

Skandal z Jordyn Woods w roli głównej stał się tematem przewodnim najnowszego sezonu "Z kamerą u Kardashianów".

Tristan Thompson groził, że się zabije po zdradzeniu Khloe?! "Chce, żebym mu współczuła po tym, co mi zrobił"

Ostatnie kilka miesięcy u Kardashianów upłynęło w oparach skandalu dotyczącego zdrady ojca dziecka Khloe Kardashian. Koszykarz Tristan Thompson już wcześniej miał swoje za uszami (obściskiwał się na oczach kamer z dwoma striptizerkami zaledwie kilka dni przed porodem Khloe)
*, jednak celebrytka za wszelką cenę chciała stworzyć z nim rodzinę dla swojej córeczki *True
.

Czara goryczy przelała się, kiedy sportowiec ponownie dopuścił się niewierności, tym razem z najlepszą przyjaciółką Kylie Jenner, Jordyn Woods.

Kwestią czasu było, kiedy dramat Kardashianki zostanie ponownie odegrany na naszych oczach. Cały najnowszy sezon Z kamerą u Kardashianów promowany był przez podgrzewanie atmosfery wokół skandalu. Producenci kazali jednak fanom czekać dobre kilka tygodni, zanim poruszyli rozgrzewający nagłówki temat.

To wymagało od Khloe wiele wysiłku, żeby spróbować wszystko naprawić po tym co przeszła z Tristanem. To straszne, ona jest moją siostrą i najlepszą przyjaciółką. Fakt, że przechodzi przez coś takiego bardzo mnie boli - powiedziała Kim w wyemitowanym w ostatnią niedzielę odcinku.

Khloe zdradziła, że mimo iż nie mogła otrzymać jasnej odpowiedzi od Jordyn, której ewidentnie zależało na tym, aby nie zaprzepaścić swojej lukratywnej relacji ze sławnymi siostrami, Tristan przyznał się jej do wszystkiego co zrobił.

Kiedy Tristan wylądował w Cleveland, zobaczył miliony moich wiadomości. Wiedział co się dzieje i nie miał wyjścia, jak tylko to potwierdzić. Odpowiedział na moje pytania. Wszyscy wyszli, a Jordyn została. Siedziała na jego kolanach, całowali się, obmacywali - wylicza.

Poszkodowana Kardashianka wyjawiła także, że Thompson stara się teraz wzbudzić jej współczucie, między innymi grożąc, że zrobi sobie krzywdę.

Mówił, że nie może przestać myślieć o tym, jaki ból mi zadał. Chce, żebym mu współczuła po tym, co mi zrobił. Czy ja też powinnam mówić, że się zabiję przy pierwszej lepszej okazji? To nienormalne - ujawniła.

Choć Khloe nie dała wiary groźbom Tristana, to i tak wysłała do niego znajomych, chcąc się upewnić, że na pewno nie dzieje mu się żadna krzywda. Sama jednak nie czuła się najlepiej.

Mam złamane serce. Teraz nic w sumie nie czuję. Jestem w szoku. To straszny cios dla mojej duszy. To upokarzające i trudne. Czasem są takie dni, że nie chcesz nic robić, tylko płakać - opisała swój stan psychiczny po wybuchu skandalu.

Też podejrzewacie, że skandal został zaplanowany przez producentów show, czy dajecie wiarę emocjonalnym wybuchom Kardashianek?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)