Filip Chajzer z misiem na pupie odjeżdża Audi za 300 tysięcy (ZDJĘCIA)
Czy w trakcie jazdy udało mu się nie poturbować jego małego przyjaciela?
Trudno byłoby znaleźć w polskim show biznesie drugą, tak polaryzującą opinię publiczną postać jak Filip Chajzer. Dziennikarz cieszy się sporym gronem zagorzałych fanów, którzy z zapartym tchem śledzą każdy jego krok (na Facebooku obserwuje go prawie milion osób). Równie pokaźne jest jednak grono przeciwników przebojowego prezentera, którzy bynajmniej nie wzbraniają się przed okazywaniem swojej szczerej i niekiedy chorobliwej niechęci do Chajzera.
Wokalni antyfani nie są jednak w stanie zatrzymać dobrej passy prezentera, o czym świadczyć mogą chociażby bajońsko drogie samochody, którymi wozi się po ulicach Warszawy. Filip został przyłapany w ostatnią sobotę podczas wsiadania do Audi Q7, którego wartość wynosi skromne 300 tysięcy złotych. W tej wiekopomnej chwili towarzyszył pluszowy miś, który na czas spisywania umowy musiał zadowolić się miejscem na pośladkach swego właściciela.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Chajzera z imponującym czterokołowcem. Zabralibyście się z nim na przejażdżkę?
Dziennikarz odbierał auto w stylizacji na "miejskiego dżentelmena po godzinach", na którą składały się kwiecista lniana koszula, torba-listonoszka oraz klasyczne dżinsy.
Prezenter na krok nie rozstawał się ze swoim ukochanym misiem-breloczkiem. Pudelkowi nie udało się niestety ustalić personaliów małego przyjaciela Filipa.
Będąc prezenterem Dzień Dobry TVN, Chajzer z pewnością dostawał oferty od niejednego dealera samochodów. Jego wybór padł jednak na zgrabne Audi Q7 za 300 tysięcy złotych.
Zanim prezenter zdążył załadować się do auta, dopadł go tajemniczy nieznajomy w stroju kuriera. Myślicie, że poprosił celebrytę o autograf, czy może chciał mu doręczyć paczkę?
Czy Filipowi uda się wprowadzić modę na pluszaki dyndające z tylniej kieszeni?
Po złożeniu podpisu pod tajemniczym dokumentem, Filip nareszcie mógł ruszyć w podróż.
Jak na osobowość telewizyjną przystało, nawet paznokcie dziennikarza prezentują się bez zarzutu.