Kate Middleton i książę William to wciąż jedna z najpopularniejszych par pojawiających się regularnie na łamach brytyjskich tabloidów. Ostatnio w tej dziedzinie prześcigają ich co prawda Meghan Markle i książę Harry, jednak najnowsze doniesienia o perypetiach brata księżnej Kate mogą to jeszcze zmienić. Do tej pory James Middleton znany był co prawda głównie z przyjaźni z celebrytami i próby zarobienia na ślubie szwagierki swojej siostry, jednak okazuje się, że jego życie w ostatnim czasie było dalekie od ideału.
Brat Kate Middleton zdobył się ostatnio na szczere wyznanie dotyczące swojego życia prywatnego. W jednym z udzielonych niedawno wywiadów James Middleton przyznał, że zmagał się z ciężką depresją. Doprowadziła ona między innymi do tymczasowego zerwania kontaktów ze znaną siostrą i unikania jakichkolwiek mediów, o czym opowiedział z kolei brytyjskiej gazecie The Tatler.
Jeszcze kilka miesięcy temu stan brata księżnej Kate był bardzo niestabilny, a przyszłość niepewna. Wciąż piętrzące się problemy w życiu osobistym sprawiły, że ostatecznie przestał wychodzić z łóżka. Przez to czuł się z kolei samotny i zagubiony, co jedynie napędzało to błędne koło. Ostatnio udało mu się jednak ustabilizować swój stan.
Depresja była dla mnie paraliżująca. Nie wychodziłem z łóżka. To było okropne doświadczenie. Ciągle czułem się niespokojny i miałem wyrzuty sumienia, że leżę w łóżku i nie robię kompletnie nic. Jednocześnie nie byłem w stanie pracować, ani normalnie żyć. Trudno jest opisać ten stan. To nie jest tylko smutek, to jest po prostu choroba. To jak rak umysłu - powiedział James Middleton w wywiadzie dla The Tatler.
Dziennikarz prowadzący z nim wywiad nie miał oczywiście oporów zapytać Jamesa o jego stosunek do rodziny królewskiej, z którą jest nieustannie łączony. 32-latek twierdzi jednak, że nie chce być z nimi kojarzony i nie ma zaufania do ludzi, którzy widzą w nim jedynie brata znanej siostry.
Jestem od nich niezależny. Jeśli ktoś interesuje się mną, bo ciekawi go moje życie, to bardzo się cieszę. Jeżeli jednak zainteresowanie dotyczy faktu, że jestem bratem księżnej Kate, to w ogóle mi to nie schlebia. Nigdy nie kierowałem się w tym, że moja siostra jest księżną. Dlatego też nie chcę być oceniany w ten sposób - dodał James w rozmowie z dziennikarzem.
Na szczęście z wywiadu wynika też, że najgorsze już za nim, a jego życie powoli wraca na właściwe tory. Twierdzi również, że znów jest _**"podekscytowany życiem"**_:
_Jestem szczęśliwy. Znowu czuję się jak James Middleton. Czuję się tak, jak wtedy, gdy miałem 13 lat. Znów jestem podekscytowany życiem._
**_
_**
**_
_**
**_
_**
**_
_**