Na tegorocznym Pol'and'Rock Festival, na którym według ustaleń policji bawi się około 200 tysięcy ludzi, doszło już do dwóch zgonów. W pierwszy dzień imprezy w jednym z namiotów znaleziono ciało 35-letniego mężczyzny. Druga ofiara to 54-latek, który w piątek popołudniu został przetransportowany z pola namiotowego do kostrzyńskiego szpitala. Mimo podjęcia działań ratunkowych, mężczyzna zmarł. Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, a przyczyna śmierci zostanie ustalona po sekcji zwłok.
Jerzy Owsiak odniósł się do tragicznych wydarzeń podczas konferencji prasowej w Kostrzynie. Zapewnił, że bezpieczeństwo bawiących się na festiwalu ludzi to sprawa priorytetowa:
Stworzyliśmy trzecie co do wielkości miasto w Polsce, jest tu 750 tysięcy osób. Odwołano nam na początku wszystkie pociągi, więc przyjechało o wiele więcej samochodów. W tej społeczności doszło do dwóch zgonów. Zgony z przyczyn naturalnych, dokładną przyczynę poda policja, kiedy będą oficjalne komunikaty. Wiem o tych zgonach więcej, ale nie mogę wyprzedzać policji. Nie doszło do udziału osób trzecich - zapewnił.
Zapowiedział, że będzie przypominał o podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
Będę ze sceny prosił ludzi, aby mierzyli siły na zamiary. Ten festiwal wymaga odpoczynku, trzeba mieć nakrycie głowy, pić wodę, dbać o siebie.
Na tegorocznej imprezie zanotowano 1445 interwencji medycznych. Dwie z nich zakończyły się tragicznie:
One przeszły przez naszą służbę zdrowia. Był ratownik medyczny, lekarz, szpital, powiadomienie policji. Z naszej strony, na to, co się dzieje losowo, reagowaliśmy natychmiast. Robimy wszystko, aby nic gorszego się nie stało - dodał.
Bezpieczeństwo mają zapewnić także Pokojowe Patrole, skupiające się między innymi na kontrolowaniu nieregulaminowych napojów. Za złamanie zasad grozi nawet wyrzucenie z imprezy:
Jeśli ludzie łamią regulamin, będą opuszczać teren festiwalu. Zabronione są tu napoje wysokoprocentowe, zabronione napoje w szklanych butelkach. Dalej będziemy przeprowadzać kontrole i wyrzucać ludzi z festiwalu. Dziś, odwiedzając szpital, spotkaliśmy ludzi osłabionych, z chorobą serca, z rwą kulszową. Mamy tylko jeden uraz ciężki.
_
_