Jezioro Kisajno jest dobrze znane wszystkim miłośnikom Mazur. Niestety, w ostatnim czasie jego nazwa pada w mediach w kontekście tragicznego zagininięcia Piotra Staraka. Mąż Agnieszki Woźniak-Starak w niedzielę w nocy wypadł za burtę motorówki. Towarzyszącej mu 27-letniej kobiecie udało się bezpiecznie dopłynąć do brzegu, milionera wciąż szuka policja.
Okazuje się, że w niedzielę na feralnym jeziorze miał miejsce też drugi wypadek. Jak podaje "Fakt", ok. 9:00 rano doszło do wybuchu na jednym z jachtów.
Na pokładzie było 8 osób w tym czworo dzieci. W wyniku wybuchu dwóch mężczyzny doznało poważnych obrażeń kończyn – podał Mateusz Pupek, przedstawiciel straży pożarnej w Giżycku.
Obaj mężczyźni trafili do szpitala z poparzeniami. Śledczy wciaż ustalają okoliczności wypadku. Podejrzewają, że podczas uruchamiania silnika łodzi, wybuchły opary paliwa lub gazu z rozszczelnionej butli.