Już przez ponad dekadę Kim Kardashian konsekwentnie udowadnia, że jest prawdziwym ewenementem w świecie show biznesu. Choć celebrytka ostatnio skupia się na swojej nowej kolekcji produktów do makijażu KKW Beauty inspirowaną latami 90. i zgłębianiem tajników prawa, raz na jakiś czas zdarza jej się znaleźć czas dla stale powiększającego się potomstwa, którym chętnie chwali się za pośrednictwem mediów społecznościowych. 38-latka w maju powitała na świecie swoje czwarte dziecko i jednocześnie już drugie urodzone przez surogatkę. Dotychczas zapracowana Kim dość oszczędnie pokazywała twarz prawie 4-miesięcznego Psalma, skupiając się na fotografowaniu reszty swoich dzieci.
Ostatnio jednak zrobiła wyjątek i pochwaliła się uroczymi zdjęciami, które przedstawiają trójkę jej pociech, w tym najmłodszego chłopca. Niestety, podczas wykonywania domowej sesji zabrakło półtorarocznej Chicago. Na pierwszej fotografii widzimy odpowiedzialną North, która trzyma w swoich ramionach najmłodszego braciszka. Na dwóch kolejnych dołącza do nich Saint. To trzecia publikacja celebrytki wzbudziła jednak największe zainteresowanie zarówno wśród jej fanów, jak i ochoczo komentujących sióstr, które zachwycały się idealnie przedstawioną relacją dwójki niesfornych najstarszych dzieci żony Kanye'ego Westa.
"Omg! Ostatnie zdjęcie jest przezabawne!", "To pogardliwe spojrzenie!", "Ten wzrok, jak ona pięknie przy tym wygląda" - czytamy.