Na początku roku stacja TVN poinformowała, że po latach nieobecności na antenę wraca kontynuacja serialu 39 i pół, 39 i pół tygodnia. W reaktywowanej produkcji zgodziła się zagrać większość aktorów, którzy występowali w niej w latach 2008-2009. Co za tym idzie, na ekranie zobaczymy już niebawem Tomasza Karolaka, Dorotę Deląg, Darię Widawską, Alana Andersza oraz dawno niewidzianą w żadnej produkcji telewizyjnej Marinę Łuczenko.
W związku z tym, ukochana Wojtka Szczęsnego pod koniec sierpnia pojawiła się wraz z rzeszą innych gwiazd i celebrytów na ramówce TVN-u, podczas której chętnie zapozowała przed obiektywami fotoreporterów i udzieliła kilku wywiadów.
Oprócz tego, że 30-latka na przestrzeni lat dała się poznać publiczności jako piosenkarka i aktorka, jest przede wszystkim mamą. W związku z tym, że dzieli swój czas między bycie gwiazdą, a wychowywanie rocznego synka, nie mogła pojawić się na wtorkowej konferencji 39 i pół tygodnia.
Udało nam się skontaktować z menedżerem Mariny, który zapewnił, że choć nie było jej na konferencji, z pewnością będzie się bawić na balu TVN-u:
Na drodze stanęły pewne kwestie rodzinne i nie miała z kim zostawić synka - zdradza i dodaje: Pojawiła się na ramówce i będzie też na balu. Z producentami wszystko już sobie wyjaśnili.
Udowodniła, że czas spędzony z pociechą jest dla niej ważniejszy niż pozowanie na ściance?
_
_