Marta Wierzbicka poszła w ślady kolegów i koleżanek z branży i została influencerką. Pokaźna liczba obserwujących instagramowe konto Marty sprawia, że reklamodawcy proponują jej kolejne intratne kontrakty. Ola z Na Wspólnej co prawda jeszcze nie reklamowała mat piknikowych czy kosiarek, ale w swoim influencerskim CV ma już współpracę z napojem gazowanym i... czekoladą.
Znana z opowiadania o swoich piersiach Wierzbicka zapozowała wśród krów z tabliczką czekolady. Przy okazji zaznaczyła, że przeżyła bliskie spotkanie ze szczęśliwymi zwierzętami:
Tyle szczęścia naraz! Ja i moje alpejskie kumpele mamy raj. Te cudowne, szczęśliwe krowy traktowane są tu z niesamowitą czułością i dzięki temu Milka jest tak delikatna. Byłam, widziałam i potwierdzam - napisała przy sponsorowanym zdjęciu.
Internauta złośliwie o biuście Wierzbickiej: "Grawitacji nie oszukasz". Odpowiedziała od razu (FOTO)
Nie wszyscy obserwujący wierzą w zapewnienia Marty. Pod fotografią wybuchła burza komentarzy, w których zaniepokojeni internauci zwrócili uwagę na los krów mlecznych. Część z nich twierdzi, że Wierzbicka wykazała się skrajną niewiedzą:
Nie wierzę w ten post... Trochę pokazowych krów i serio uwierzyłaś w te brednie? Co jak co, ale liczyłam, że takiego kretynizmu nie przeczytam u Ciebie... Aż tak słabo płacą aktorom, żeby musieć szerzyć takie kłamstwa? Radzę wgłębić się w temat, jak traktowane są WSZYSTKIE krowy (nie tylko te, które Ci pokazali).
Szkód słów. Weź się doedukuj dziewczyno. Poczytaj coś. Wstyd.