Katarzyna Skrzynecka od wielu lat szukała swojego miejsca w polskim show biznesie. Ostatecznie udało jej się zatrzymać na dłużej w programie _**Twoja twarz brzmi znajomo**_, gdzie dołączyła do stałego składu jurorskiego. Od kilkunastu tygodni Skrzynecka z kolei coraz częściej gości na łamach prasy z powodu spektakularnej metamorfozy, którą na bieżąco chwali się na Instagramie.
Nie da się ukryć, że Katarzyna Skrzynecka jest wyjątkowo aktywna w sieci. Na swoim koncie na Instagramie publikuje nie tylko materiały zza kulis, lecz także pamiątkowe pocztówki z kolejnych wakacyjnych wyjazdów. Tym razem aktorka podzieliła się ze swoimi obserwującymi najnowszym zdjęciem ze ścianki, bowiem wybrała się wraz z mężem na premierę musicalu Rock of Ages w Teatrze Syrena.
Komentarze pod jej postem okazały się pozytywne, szczególnie w kontekście spadku wagi, który najwyraźniej wciąż trwa. Nieco mniej szczęścia miał mąż aktorki, Marcin Łopucki. Podczas gdy Skrzynecka nadal chudnie i jej nowa sylwetka zbiera pozytywne opinie, tak jeden z internautów postanowił tym razem skrytykować sylwetkę jej męża.
Ojj, brzuszek się u pana Marcina pojawia, czy znowu nie tak aparat uchwycił? - ironizował internauta.
Na odpowiedź aktorki nie trzeba było długo czekać. Sugestia, że Marcin Łopucki zyskał kilka nadprogramowych kilogramów najwyraźniej tak ją oburzyła, że postanowiła odgryźć się po mistrzowsku.
_**Tak. Ciążowy**_ - odpowiedziała aktorka.
W ten oto sposób Katarzyna Skrzynecka "zgasiła" zapał internauty, który nie zdecydował się już na dalszą dyskusję. Komentarz aktorki spodobał się za to jej obserwującym, którzy wyrazili swoje poparcie przez garść lajków pod jej komentarzem.