Lewandowscy wybrali się z Klarą do restauracji. Tak wygląda typowa polska rodzina (multimilionerów) FOTO
Być może Lewa udzieliła mężowi dyspensy na spożywanie glutenu i zamówił schabowego z ziemniaczkami...
Rodzina Lewandowskich jest traktowana w Polsce niczym rodzina królewska. Ania i Robert są młodzi, piękni, sławni i bajecznie bogaci. W dodatku mają uroczą córeczkę, która jest ich oczkiem w głowie. Choć fortuna Lewych opiewa na setki milionów, to oboje nieustannie pracują i podejmują się nowych projektów zawodowych. W natłoku obowiązków starają się znaleźć chwile, które mogą spędzić w rodzinnym gronie. Ostatnio paparazzi przyłapali ich podczas rodzinnego wypadu do knajpy. Restauracja wyglądała bardzo swojsko i jak wynika z ustaleń działu CSI Pudelek, serwuje wyborne polskie jedzenie. Być może Lewa udzieliła mężowi dyspensy na spożywanie glutenu i zamówiła schabowego z ziemniaczkami. Zobaczcie, jak popołudnie spędziła zwyczajna polska rodzina multimilionerów…
Ze zdjęć, jakie udało zrobić się fotoreporterom, wynika, że mała Klara jest córeczką tatusia. Lewandowski pilnował córeczki i chętnie nosił ją na rękach.
Pod knajpą, którą odwiedzili Lewandowscy, nie czekał czerwony dywan... Gwiazdorska para postanowiła spędzić "zwyczajne" popołudnie.
Mała Klara była wyraźnie zadowolona ze smacznego obiadu. Z entuzjazmem machała rączkami opuszczając lokal.
Lewandowski objaśniał córeczce świat i starał odpowiadać na wszystkie pytania ciekawskiej Klary.
Lewandowski uroczo uśmiechał się do zadowolonej córeczki.
W restauracji Klara dostała całusa od taty.