Po pierwszych kilku odcinkach reaktywowanego na początku roku Big Brothera nikt nie wierzył w ewentualne przedłużenie serii. Program był tak koszmarnie nudny, że nie oglądali go podobno nawet sami prowadzący, a to głównie za sprawą nieciekawej obsady, która plątała się bezczynnie po rezydencji w poszukiwaniu utraconych resztek godności.
Zobacz: "Big Brother 2": Nareszcie DA SIĘ TO OGLĄDAĆ! Z rezydencji wyleciał Przemysław, małomówny wojskowy
Tym większym zaskoczeniem było ogłoszenie produkcji drugiego sezonu show, który wystartował w połowie września z nowymi prowadzącymi - Gabi Drzewiecką i Filipem Chajzerem. Na całe szczęście tym razem producenci odrobili lekcję. Rezydencja została zasiedlona nie przez aspirujących celebrytów, a grupę bardzo zróżnicowanych charakterów, między którymi niezwykle szybko doszło do pierwszych tarć i romansów. Jakby nie było, międzynarodowy format Big Brother w dużej mierze opiera się na epickich konfliktach i zbliżeniach natury erotycznej (do których może dojść np. w jacuzzi).
Stałym punktem Big Brothera są także wizyty niezapowiedzianych gości. Już niedługo, bo w najbliższy czwartek, z pomocą uczestnikom przybędzie nie kto inny, jak sama Magda Gessler. Jak zdradziła nam osoba z produkcji show, specjalistka w wywoływaniu afer przy garach ma ponoć ujarzmić chaos, który opanował kuchenny aneks rezydencji Wielkiego Brata. Liczymy więc na miotanie talerzami, przewracanie zawartości szafek do góry nogami oraz czułe, terapeutyczne rozmowy.
Według naszego informatora Magda ma pojawić się w czwartkowym odcinku "na żywo" emitowanym o godzinie 20:00 na antenie TVN7.
Czy domownicy zgarną od Madzi porządny ochrzan za bałaganiarstwo?