W zeszłym tygodniu miała miejsce 44. edycja Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. W Gdyni pojawiło się zatem wielu promujących najnowsze dzieła aktorów. Wydarzenie swoją obecnością zaszczyciła m.in. Małgorzata Kożuchowska, która pojawiła się w związku z nowym filmem Proceder opowiadającym historię rapera Tomasza Chady, gdzie wciela się w postać "Łysej". Aktorka pozowała na ściance w długiej, czerwonej sukni projektu Macieja Zienia.
Teksty piosenek zmarłego tragicznie w marcu 2018 roku artysty nawiązywały m.in. do biedy i życia na blokowisku. I to właśnie od wydanej w 2009 roku debiutanckiej płyty rapera zatytułowanej Proceder zaczerpnięto pomysł na tytuł filmu.
Gwiazdą nowego biograficznego filmu w reżyserii Michała Węgrzyna jest również Sonia Bohosiewicz. Podczas jednej z konferencji prasowych aktorka pokusiła się o kuriozalne porównanie rapera do prawdziwej legendy polskiej muzyki. Podekscytowana filmem 43-latka wyraźnie odpłynęła:
Gdyby Marek Grechuta urodził się pięćdziesiąt lat później, śpiewałby jak Chada - stwierdziła niespodziewanie siostra Mai Bohosiewicz.
Biedny Marek Grechuta przewraca się w grobie...