Chociaż na początku nic tego nie zwiastowało, program Love Island rozkręcił się do granic możliwości. Barwni uczestnicy doskonale odnajdują się w realiach reality show i coraz śmielej nawiązują relacje ze swoimi wybrankami. W nieustannym podtrzymaniu napięcia pomagają też sprytni producenci, którzy regularnie przysyłają na Wyspę Miłości nowych uczestników.
Zobacz: "Love Island": Marietta i Franek ZROBILI TO na oczach współlokatorów! "Noga w górze. KOŁDRA LATAŁA"
Jedną z najciekawszych mieszkanek hiszpańskiej willi jest Oliwia Miśkiewicz. Pochodząca z Torunia 25-latka określa samą siebie jako "modelkę z aspiracjami aktorskimi" od samego początku zdawała się wyróżniać na tle swoich konkurentek. Wydawało się, że nie zależy jej na skandalach, prowokacjach czy nieznaczących flirtach.
Oliwia jednak szybko stała się bohaterką tzw. dramy. Okazało się, że modelka często bierze udział w odważnych sesjach, co bardzo nie spodobało się jej partnerowi, Maćkowi.
Przypomnijmy: "Love Island": Oliwia rozstanie się z partnerem przez "zbyt odważne" zdjęcia na Instagramie? "TO TYLKO MOJA PRACA!" (ZDJĘCIA)
Okazuje się, że amatorka roznegliżowanych fotografii umie również zręcznie posługiwać się narzędziami do edytowania zdjęć. Po dokładniejszych oględzinach sesji w łazienkowej scenerii można zauważyć, że aspirująca celebrytka zdecydowała się na komputerowe powiększenie pośladków. Ślady po retuszu są jednak znacznie dyskretniejsze niż "falujące panele" Marty Linkiewicz.
Zobaczcie, jak Oliwia z Love Island eksperymentuje z Photoshopem. Myślicie, że podobnej obróbce poddaje wszystkie swoje fotografie?