Trzy lata temu Jarosław Bieniuk próbował ułożyć sobie życie u boku projektantki wnętrz, Martyny Gliwińskiej. Para regularnie rozstawała się i schodziła, przez co trudno było tak naprawdę określić ich status związku. Teraz jednak okazuje się, że jest dużo ciekawiej, niż mogło nam się wydawać. W czwartek media obiegła wieść, że Gliwińska jest w ciąży. Oczywiście z Bieniukiem, ale jak stwierdziła w rozmowie z tygodnikiem Na Żywo - on fakt ten "uznał za problem". Jarosław natomiast zwątpił w autentyczność słów byłej (?) partnerki i w rozmowie z portalem JastrząbPost wyznał:
Jestem bardzo zaskoczony tą wypowiedzią. I prawdę mówiąc, trudno mi uwierzyć, że Martyna powiedziałaby coś takiego w rozmowie z tabloidem. _Przyznaję, że nasza sytuacja ze względu na wiele okoliczności jest skomplikowana, ale staramy się to wszystko jak najlepiej poukładać ze względu na dobro dziecka, między sobą, na pewno nie na łamach prasy_.
Nie był to jeszcze koniec medialnej przepychanki Gliwińskiej i Bieniuka, gdyż już chwilę później ponownie głos zabrała projektantka wnętrz, która na łamach Faktu dała do zrozumienia Jarkowi, że ma nieco inne zdanie w tym temacie.
Nie wiadomo, w którym dokładnie miesiący ciąży jest Gliwińska, ale o "nowym etapie życia" informowała swoich obserwatorów już pewien czas temu, publikując dość tajemnicze, lecz wymowne wpisy. Sześć tygodni temu na jej instagramowym profilu pojawił się post z okazji urodzin, który opatrzyła słowami o "zakończeniu beztroskiego życia":
Ostatnie takie urodziny i nie tylko dlatego, że po raz ostatni z dwójką z przodu, choć to też symboliczne. Kończące pewien etap mojego, w gruncie rzeczy, beztroskiego życia. Już czekam na ten kolejny rozdział i zapinam pasy! 100 lat i dla Was.
Martyna słynie też z publikacji coachingowych wpisów, motywujących do pozytywnego myślenia. Uwagę na jej Instagramie zwracają szczególnie dwa. Jeden mówi o tym, by zawsze być dobrym człowiek bez wględu na złe osoby wokół nas. W drugim natomiast Gliwińska przekonuje:
_Trzeba pamiętać o tym, że to, co ludzie naokoło robią i mówią, jest ICH odbiciem, a nie TWOIM/MOIM._
Czy instagramowe sentencje projektantki wnętrz odnosiły się właśnie do Jarosława Bieniuka? Wiele wskazuje na to, że tak.
_
_