Jeszcze do niedawna Sebastian Fabijański był jednym z najbardziej gorliwych krytyków polskiego show biznesu. Aktor otwarcie przyznawał, że gardzi ściankami, przy czymoberwało się nawet jego koledze z planu - Piotrowi Stramowskiemu - za ogłoszenie ciąży partnerki na pokazie mody. Fabijański szumnie obnosi się także z planami rozpoczęcia kariery "prawdziwego" rapera o "dużej wartości". Pogarda establishmentem jest więc jak najbardziej na miejscu. Tym bardziej może dziwić jednak uczucie, którym Sebastian zdaje się darzyć osobę, która praktycznie żyje na ściankach, a każdego dnia publikuje dziesiątki Instastories - Maffashion.
Od pamiętnego rozstania Julki i Czarka Jóźwika nad talerzem sushi nie minęło nawet kilka tygodni, a już możemy zaobserwować wpływ, jaki zbuntowany Sebastian wywiera na popularną influencerkę. Potulna jak dotąd blogerka ze Złotowa nagle zaczęła zwracać się do swoich odbiorców per "tłuki", można więc przypuszczać, że 32-latka całkiem sprawnie odnajdzie się w roli "dziewczyny rapera".
Kontynuując konsekwentne budowanie wizerunku dorosłego mężczyzny przechodzącego fazę nastoletniego buntu, Fabijański zaprezentował się w ostatni czwartek w koszulce godnej prawdziwego licealnego rebelianta. Podczas gdy pozostali rozmówcy, biorący udział w panelu z okazji nominacji do Nagrody Zbyszka Cybulskiego postanowili uhonorować powagę sytuacji, decydując się na klasyczne stylizacje, Sebastian po raz kolejny chciał najwyraźniej zabłysnąć swoim wyszukanym poczuciem humoru. Na rozpiętym na gwiazdorskiej piersi t-shircie mogliśmy przeczytać: "If you are recovering my body - F*CK YOU". Można to przetłumaczyć jako: "Jeśli odszukałeś moje ciało, to się PI*RDOL".
Slogan wydaje się wyjątkowo nie na miejscu, biorąc pod uwagę, że Cybulski sam zginął w wyniku tragicznego wypadku. Być może więc imprezy związane z jego nazwiskiem nie są najlepszym miejscem to żartowania z odnajdywania trupów. Jesteśmy jednak przekonani, że Julka będzie wręcz zachwycona "niepokorną" postawą swojej sympatii.