Trwa ładowanie...
Przejdź na

Nie zaprosiła ojca na ślub!

0
Podziel się:

"O zmianach w jej życiu wiem z gazet" - żali się Leszek Koroniewski.

Nie zaprosiła ojca na ślub!

Ślub Joanny Koroniewskiej zbliża się wielkimi krokami. Niestety, zabraknie na nim jej rodziców. Mama nie żyje, zaś ojca aktorka nienawidzi do tego stopnia, że nie chce z nim nawet rozmawiać. Związał się z inną kobietą, gdy Joasia miała 11 miesięcy, ale przez wiele lat pozostawali w kontakcie. Popsuło się dopiero dwa i pół roku temu.

61-letni Leszek Koroniewski wyznaje na łamach tygodnika Świat i ludzie, że córka nie chce utrzymywać z nim kontaktu i nie zaprosi go na wesele: O zmianach w jej życiu wiem z gazet i od rodziny, która mieszka w Polsce. Nie znam żadnych szczegółów. Nie wiem nawet, czy spodziewa się chłopca czy dziewczynki. Z córką nie mam kontaktu już od dwóch i pół roku - mówi "łamiącym się głosem", co odnotowuje tabloid.

Widywaliśmy się z córką także wtedy, gdy jej mama leżała w klinice onkologicznej na Ursynowie - wspomina Leszek. Bardzo wtedy pomagała Teresie matka mojej drugiej żony. Wtedy Joanna chciała jeszcze ze mną rozmawiać. Teraz dogadanie się z moją córką graniczyłoby chyba z cudem. Wydarzyło się zbyt wiele złego... Ale to wciąż moje dziecko. Owoc naprawdę wielkiej miłości.

Oboje z Joanną jesteśmy bardzo do siebie podobni. Fizycznie, ale nie tylko. To pewnie nie ułatwia nam kontaktów - przyznaje tata. Nie wierzę, że mnie zaprosi. I raczej już tego nie oczekuję. Sam też nie będę się narzucał.

Smutna historia. Przykre, że rodzina nie potrafi się pogodzić (albo przynajmniej zobaczyć) nawet przy najważniejszej okazji w życiu.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)