Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Przykro mi jak cholera"

0
Podziel się:

Rozwód Tigera w 5 miesięcy po ślubie.

"Przykro mi jak cholera"

Zawarty w październiku 2006 związek Dariusza Michalczewskiego z Patrycją rozpadł się. Zdrada? Nie:

Bardzo się kochaliśmy, ale nagle coś się skończyło. Po prostu nie mogliśmy się dogadać, nie było sensu tego ciągnąć, bo tylko byśmy się znienawidzili - mówi bokser Super Expressowi.

Czy zanosi się na bolesny rozwód i podział majątku? Podobno nic z tych rzeczy:

Straciłem żonę, ale wciąż mam przyjaciółkę. Na pewno jakoś jej pomogę, nie mógłbym jej tak zostawić. Przecież szczęśliwie przeżyliśmy razem siedem lat.

Jak się okazuje, to odległość mogła zabić uczucie:

Patrycja prawie nie ruszała się z Hamburga, a takie życie na odległość było bardzo męczące [Michalczewski mieszka w Trójmieście]. Bardzo żałuję, bo marzyłem o dzieciach.

Właśnie, dzieci! Tiger, co z twoimi próbami ponownego nawiązania kontaktu z synami?

To jeszcze Dariusz z Patrycją:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)