Julia Kamińska bardzo liczyła na ciekawe propozycje po zakończeniu 11. edycji _**Tańca z gwiazdami**_, którą minimalnie wygrała w starciu z Katarzyną Glinką. Jak na razie ani zdobywczyni pierwszego, ani drugiego miejsca nie została w żaden znaczący sposób "zagospodarowana" przez TVN, co podobno spotkało się z ich wielkim rozczarowaniem. Glinka co prawda dostała rolę w Och, Karol, ale miała ją zaklepaną już dawno, więc popisy na parkiecie nie miały z tym nic wspólnego.
Gwiazda BrzydUli od czasu finału Tzg wystąpiła jedynie na pokazie Warsaw Street Fashion - chociaż, patrząc po zdjęciach, mogła to sobie jednak darować... (Zobacz: Co się stało Julii Kamińskiej?). Kolejną propozycją dla Julki jest udział w produkcji Antonio Banderasa. Ale spokojnie - nie jest to wielki hoolywoodzki projekt, a jedynie dubbing filmu, którego reżyserem jest znany aktor. W familijnej animacji Ryś i spółka Kamińska użyczy głosu bohaterce o imieniu Rysia Krysia. Film wejdzie na polskie ekrany 30 lipca.