Nadal trwa "wojna futrzana", którą zapoczątkowała mocna wypowiedz Joanny Krupy na temat Weroniki Rosati. Kiedy wymiana uszczypliwych komentarzy i gróźb pomiędzy aktorką a modelką chyba ostatecznie się zakończyła, do akcji wkroczył publicysta polityczny, Rafał Ziemkiewicz, który postanowił skomentować opublikowaną przez nas wypowiedz modelki o "suce bez serca" (link).
Na łamach Rzeczpospolitej dziennikarz wypomniał Krupie, że "pantofelki Manolo Blahnika czy torebki Vuittona nie są bynajmniej robione z plastiku". Dodatkowo nazwał ją hipokrytką, gdyż atakowała noszącą futro Weronikę podczas, gdy sama pozowała w futrzanej kamizelce. Obrończyni praw zwierząt odpowiedziała Ziemkiewiczowi na Twitterze.
Ten polski dziennikarz najwyraźniej nie sprawdza tego, o czym mówi. Skóra jest ubocznym produktem konsumpcji mięsa. To oznacza, że zwierzę, z którego jest zrobiona, zostało już zabite dla mięsa. Natomiast dla uzyskania futra obdziera się ze skóry żywe zwierzęta. Tak, obdziera się żywcem! Niech pan lepiej sprawdzi podawane przez siebie fakty! Natomiast moja okładka magazynu "Staff" ukazała się w lutym 2006 roku i mam tam na sobie kamizelkę ze sztucznego futra. Spróbuj jeszcze raz, Ziemkiewicz. Niesamowite, co ludzie zrobią dla rozgłosu. Komiczne!
Kogo Wy popieracie? Zgadzacie się z Ziemkiewiczem, że Krupa nie jest konsekwentna w swoich poglądach? A może stoicie po jej stronie?