Trwa ładowanie...
Przejdź na

Keira o anoreksji i Siennie Miller

0
Podziel się:

Keira Knighley jest już zmęczona bronieniem swojego szczupłego ciała.

Keira o anoreksji i Siennie Miller

Keira Knighley jest już zmęczona bronieniem swojego szczupłego ciała. Pięć miesięcy temu, matka 19-latki, która zmarła na anoreksję, obwiniła świat mody i filmu za propagowanie anorektycznego wyglądu, wskazując na zdjęcia Keiry w bikini. Oprócz tego, zdjęcia aktorki są często używane na stronach o anoreksji.

W czerwcowym numerze magazynu Elle, 22-letnia aktorka, której babcia i prababcia cierpiały na tę wyniszczającą chorobę, opowiedziała jak radzi sobie z plotkami o jej rzekomych zaburzeniach łaknienia:

Nienawidzę tego, kiedy ktoś stara się manipulować swoim ciałem. Nienawidzę również tego, że naturalnie chude kobiety, jak ja, są używane jako przykłady osób z chorobami psychicznymi.

Jak Keira zareagowała na to, że jej zdjęcia w bikini pojawiają się na stronach propagujących anoreksję?

Byłam tym kompletnie zaskoczona. Tak, jestem chuda. I tak, wyglądam bardzo chudo na tych zdjęciach, ale były robione zaraz po skończeniu zdjęć do "Piratów z Karaibów", kiedy straciłam trochę na wadze. Grałam w wielu filmach akcji, ale żaden z nich nie był tak fizycznie wymagający jak "Piraci". Zdjęcia były robione w bardzo wysokich temaperaturach, a ty kręcisz sceny walki w stroju do nurkowania na ktory masz założony pełno gorsetów. Walczysz obciążony pod wodą. Możecie sobie wyobrazić lepszy trening cardio niż to, robione godzinami?

Jeśli miałabym być szczera, to chciałbym mieć ciało jak Monica Belucci, takie kobiece i kształtne. Ale nie powiem tak, bo wtedy stwierdziłabym, że nie jestem szczęśliwa z tego, co mam. Chciałbym mieć dłuższe nogi, ale nie mam. Te, które mam, dają radę.

Dziennikarka Elle zapytała również Keirę o to, czemu czasem można ją zobaczyć w tych samych ubraniach 3-4 dni z rzędu:

Jesli znajdę coś, w czym się czuje bardzo dobrze, to trzymam się tego.

Na przyjęciach, stoję sobie sama, uśmiechając się do nikogo konkretnego. Nigdy nie wiem co powiedzieć. Chciałbym być Sienną Miller. Ona jest po prostu wspaniała. Rozmawia ze wszystkimi, śmieje się i wygląda tak, jakby naprawdę świetnie się bawiła. Kiedy z nią rozmawiam, to zawsze mam nadzieję, że chociaż trochę z jej imprezowej osobowości przejdzie na mnie, ale tak się nie dzieje. Mogłaby mi udzielać lekcji, jak być świetnym gościem na przyjęciach.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)