Kim Kardashian wielokrotnie podkreślała, że swoją urodę zawdzięcza genom, stylistom i dobremu, profesjonalnemu makijażowi. Celebrytka konsekwentnie zaprzecza doniesieniom, że pomagał jej również chirurg plastyczny i zabiegi medycyny estetycznej. Każde jej publiczne wystąpienie jest świetnie dopracowane, a nawet podczas biegania w dresie wygląda swieżo, ładnie i kwitnąco.
Tym razem jednak fotografom udało się "przyłapać" Kim w wersji bardziej naturalnej - gwiazdka reality show wracała z siłowni, praktycznie bez makijażu. Najpierw nieśmiało zasłaniała twarz dłonią, jednak później z tego zrezygnowała i zdawała się nie przejmować wycelowanymi w nią obiektywami.
Jak sądzicie, czy faktycznie zawdzięcza swoją urodę tylko genom i dobrym kosmetykom? Jest równie naturalna jak jej piersi? (Zobacz: Naturalne czy sztuczne?)