Doda chyba rzeczywiście wyda w najbliższym czasie zapowiadaną od dawien dawna płytę. Dwa dni temu pokazywaliśmy Wam zdjęciazza kulis okładkowej sesji zdjęciowej, którą *Karolina Korwin-Piotrowska nazwała "porno koszmarkiem" *. Rabczewska nie ukrywa, że wszystko, co związane z promocją albumu ma być kontrowersyjne. Również siedem okładek, którymi ją opatrzy. Jak dowiedziała się Gala, wśród postaci, w które wcieli się Dorota jest elf i centaur.
Przygotowuję siedem zaskakujących okładek i tak kontrowersyjnych, że ich ocenzurowanie będzie konieczne - zapowiada piosenkarka.
Jak myślicie, czy siedem różnych okładek to sposób na przekonanie fanów, by kupili różne wersje płyty? Zastanawiamy się, czy znajdą się tacy, którzy kupią ją we wszystkich wersjach...