Sean Bean udowodnił właśnie, że jest twardzielem nie tylko na ekranie, ale także w prawdziwym życiu. W niedzielę wieczorem aktor wybrał się na drinka do swojego ulubionego pubu w Londynie. Gwiazdor spotkał się ze znajomą modelką, która mieszka w tej samej okolicy i z którą często ostatnio spędza czas. April Summers pojawiła się już we włoskim wydaniu Playboya, a także w ostatniej reklamie bielizny Victoria’s Secret. Beana oraz jego seksowną towarzyszkę zaczepiła grupka pijanych mężczyzn, którzy zaczęli komentować wygląd modelki i składać jej erotyczne propozycje. Sean stanął w obronie Summers i zmusił napastników do odejścia.
Tego samego wieczora, gdy aktor na moment wyszedł z baru na papierosa, został zaatakowany przez dwóch mężczyzn, z którymi się wcześniej skonfrontował. W wyniku szarpaniny gwiazdor został pchnięty nożem w ramię, a także kilkakrotnie raniony rozbitą butelką. Sean Bean zdołał pokonać obu napastników, a następnie wrócić do pubu, gdzie poprosił o apteczkę i opatrzył zranioną rękę oraz pociętą twarz.
Sean jest naszym stałym klientem i nigdy nie mieliśmy z nim żadnych problemów – powiedział Daily Mail barman. Towarzyszyła mu bardzo atrakcyjna kobieta, gdy wydarzył się ten incydent przed barem. Widziałem, jak pobił obu napastników. Spokojnie wrócił do nas z krwawiącą ręką i przeciętym łukiem brwiowym. Sam opatrzył swoje obrażenia, popijając drinka, po czym zadzwonił na policję. To się nazywa prawdziwy twardziel.
Ciekawe, czy napastnicy zorientowali się, że próbują pobić Boromira ;)