Media donoszą, że Paris Hilton została prawie bez środków do życia! Oczywiście nie będzie mieszkać pod mostem, gdy wyjdzie z więzienia, ale już teraz ma bardzo dużo długów i jest na garnuszku rodziców.
Wystawny styl życia zaczął się wreszcie odbijać czkawką. Okazuje się, że na "byciu Paris Hilton" nie zarabia się aż tyle, żeby jeździć Bentleyem GT, Mercedesem SLR i wydawać dziesiątki tysięcy dolarów dziennie na różne zachcianki. Na sytuacji Paris zaważyło również to, że straciła mnóstwo kontaktów reklamowych, gdy została wyrzucona (dzięki Jessice Albie)
z agencji kreowania wizerunku Endeavor.
Paris nie zamierza się jednak poddawać. Jak donosi źródło, zaplanowała już wydanie pamiętnika z więzienia, w którym mają być opisane wszelkie przemiany, jakie u niej zaszły podczas odsiadki. Książka prawdopodobnie jest już nawet skończona. Ciekawe, czy Paris sama ją napisała...
